2004-11-07 08:04:33
A ja tankuję zawsze do pełna, chociaż nie jestem krezusem.
Po pierwsze, jak znajdę tanią stację to jestem na tym do przodu nawet jakieś 10 PLN, po drugie mam spokojną głowę bo tankuje swego diesla co jakiś 800 km, no i mam na bieżąco średnie spalanie jak na dłoni.
A poza tym tankowanie za 10, 20, 30 zł to żadna oszczędność - silnika sie nie da oszukać nawet tankując 4 razy dziennie za 5 zł i tak w sumie wyjdzie na to samo. Oszczędzić można tylko nie jeżdżąc
.
PZDR
Za to wiele razy paliwa zabrakło mi w kaszlu - raz udało mi się wydębić 0,5 litra mieszanki do pilarki od chłopa który ciął drewno na opał przy chałupie - dojechałem na tym 10 km do stacji. A potem kupiłem 5l kanisterek, bo w kaszlu bak jest malutki...