2004-11-27 00:00:54
Witam. No to ja mam znowu pytanie(to już standart, że ja o coś pytam
) Chodzi mi o prąd w samochodzie. Sprawa jest taka że nie wiem co mi sie dzieje - albo akumulator mam padnięty, albo instalacja elektryczna coś mi nawala. Akumulator ma 72Ah,kupiony 11 miesięcy temu. Mój silnik to 1.8D. CHodzi o to że akumulator jakby sam się rozładowuje, mimo że sćiągam kleme minusową na noc. Ale to nic. Naładowałem go prostownikiem (mam taki ruski, skala jest od - do 6,5 A, woda się w nim gotuje jak wskaźnik pokazuje ok 3A). Chodzi o to że po 10 sekundowym kręceniu rozrusznikiem akumulator jest juz rozładowany(wg skali na prostowniku po takim kręceniu jest 6,5A czyli maksymalnie rozładowany). były sugestie że rozrusznik mi może zwarcie robic, to dzisiaj kupiłem na złomie 6 letni rozrusznik od TD. Ale to nic nie dało, nadal jest to samo. Co to może być? Poradźćcie!