Zakup Toyoty Yaris na poważnie.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich na forum
Cóż, powiem Tyle od kilku miesięcy poważnie myslę o zakupie Toyoty Yaris. Aktualnie poruszam się firmowym Fiatem Seicento, nie jest to rewelacyjne auto, ale jeździ i to juz jego zaleta
Co do małej Toyotki to szukam, czytam, pytam i rózne opinie na jej temat słyszę. Jedni mówią, że to nie nadaje się do jazdy, że to kobiece auto, że awaryjne wbrew pozorom, że zdecydowanie za drogie jak na to co sobą reprezentuje. Z drugiej strony słyszę, że prędzej sie znudzi niż popsuje, że jak kupić to rocznik 1999 - 2000 bo było produkowane w Japonii, powiem tylko że mam wielki zament w głowie i tyle. Realnie stać mnie na autko z rocznika 1999 - 2001 i czy może ktoś ma takie autko, z tego rocznika i chciałby się podzielić swoją szczerą opinią. Z góry serdecznie dziękuje i pozdrawiam.
  
 
Witam
Miałem Yarisa przez 10 ostatnich miesiecy.2000r japonczyk 3d
Autko ogólnie jest super.Po pierwsze tam poprostu tankujesz jedziesz i tyle.Nie miałem źadnych dziwnych zdarzeń nic cisza i spokuj! Autko dobre do miasta ale na trasie tez nim nie narzekałem jak na 1000 pojemnosci to poprostu rewelacja i nie wiem czy jest cos lepszego od tego w tej klasie.Wbrew pozorom bardzo duzo miejsca,,nie raz po imrezach rozwozilismy sie w 6 osób.
Co mnie wkurzało to to ze w wersji 3d niebyło pamieci ustawienia fotela po FL to chyba zmienili,czasem uprzykrza zycie brak lampki w bagazniku,ale to drobnostki.Paliwko to ponad 7 na miasto i 5.5 srednio na trasie ale go nie oszczedzałem.Zeby był zwawy trzeba go wysoko krecic wiec jeszcze moze hałas ale w sumie to tez głupota.No i to wszystko.Szczerze polecam!!
  
 
ja bym wybral wersje D-4D 1.4
  
 
jak dla mnie tylko benzynka. vvti to dynamiczne silniki. widziałem jak wpadły na sprint na 1/4 mili i namieszały w klasie
  
 
Jak benzynka to tylko 1.3
  
 
Cytat:
2005-06-28 17:50:51, CzapCzap pisze:
Jak benzynka to tylko 1.3


Lub marzenie 1.5 TS
  
 
mam Yariske, ale nie w tych rocznikach co poszukujesz, bo moja jest z 2002. jezdze nia juz 3 rok i jedyna awarie jaka mialem, to przepalenie tylnej zarowki stopu ))
co do ceny, to na pierwszy rzut oka wydaje sie droga, ale wez pod uwage co masz w tej cenie. taniej mozesz miec golego Peugeota 206 (w ktorym jak to na francuzow przystalo, posypie sie tlumik, a potem pewnie amorki) albo jeszcze bardziej gole Polo.
jedyne na co narzekam to mala pojemnosc silnika 1.0 - ale tu kwestia tego jak lubisz jezdzic. 1.0 na trasie, jezeli nie przekraczasz 120 km/h i nie krecisz na wysokich obrotach spala mi 3,9 litra!!!!! przy szybszej jezdzie masz okolo 4,5. po miescie ostatnio mam 6,2 i wcale jej nie oszczedzam.
na pochwale zasluguje zawieszenie, dojazd do mnie do domku jest dosc wyboisty, a nic mi poki co nie trzeszczy. dla porownania poprzednio jezdzilem Renault Megane 1.6 i po 3 latach jakbym go nie sprzedal musialbym wymienic amortyzatory.
dlaczego narzekam na 1.0??? bo ja lubie poszalec na drodze, a 155 km/h to taki rozsadny max, ktory z niego wyciagam. poza tym do setki ma ok.13, co sprintera z niego nie czyni. jezeli roznica w cenie bedzie nie duza to doplac do wersji 1.3!!!
  
 
kupuj sie nie wahaj bo to dobre autko. mialem 4lata.. z tego co rozumiem chcesz kupic uzywke wie taki 2000r mozesz lyknac za 22tysiace. postaraj sie wybrac wersje z lepszym wyposazeniem.sprawdz historie przegladow w toyocie i nie oszczedzaj tez na platnych ogledzinach chyba ze masz speca. polecam 1.0 do ekonomicznej i energicznej jazdya jesli zas lubisz ciut wcisnac to wez 1.3 ale wyszly chyba 2001/2002 .. idac dalej za 38tysi mozesz znalezc Yarisa Tsport z 2002/2003r.
zalezy czego potrzebujesz. co do awaryjnosci to raczej drobne usterki sie zdarzaja z reguly eliminowane przez 3lata gwarancji..
  
 
Jak na razie opinie super, cieszę się, że to autko cieszy się tak dobrą opinią użytkowników, szukam cały czas, była Yariska używana przez kobietę, 3 auto w rodzinie rocznik 2000 przebieg 45 000km, niestety spóźniłem się, poszła od ręki... Co do sprawdzenia stanu technicznego to loozik mam dobrego znajomego w serwisie TOYOTY w Bydgoszczy wiec jestem spokojny.
Pozdrawiam
Jacek
  
 
Nie wiem jak w Bydgoszczy,ale w warszawce strasznie je kradną czego sam doświadczyłem,dlatego sugeruję dobrze i niestandardowo zabezpieczyć nowy nabytek.w ramach podpowiedzi:żaden skobel na lewarek skrzyni biegów-w yarisie sterowanie linkami zapiętymi na skrzyni...poza tym samochód OK
  
 
zabezpieczenia tylko troche zniechecaja..generalnie najwazniejsze jest ubezpieczenie.trzeba to sobie wkalkulowac w koszta..