Gaz w gaźnikowym DAIHATSU CUORE

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam... mam pytanko... W tamtym tygodniu moja babeczka założyła sobie instalacje Lovato w malutkim Daihatsu... Silnik gaźnikowy... stary... mało skomplikowany... No i teraz smiga sobie troszke ale jak rozgrzeje silnik to potem na swiatlach samochodzik traci wolne obroty... tzn. najpierw zaczyna nim trząść a potem gaśnie... Gazownicy powiedzieli ze na poczatku tak pewnie bedzie.. i ze jak obroty spadaja zeby podkrecic o cwierc obrotu srubką... Rzeczywiście to na pewien czas pomaga.. ale za jakis czas znowu te obroty spadaja... Długo to bedzie trwało???? a Drugie pytanko to takie: Czy fakt że do butli 20 litrowej wchodzi tylko 12,5 litra gazu da sie jakos zmienic.. powinno chyba wchodzic okolo 17 litrow????? z gory dziekuje za odpowiedz....
  
 
Membranki w parowniku ,,układają się" przez 1-2tyś km. Ale przyznać muszę (też mam I generację) że taka instalacja nie jest tak stabilna jak gaźnik i co 5-10tyś km trzeba coś podregulowywać.
Do 20l butli (nie wiedziałem że takie malutkie też robią) powinno wchodzić około 16l. Jesli sprawa sie sama nie naprostuje po 1-2 tankowaniach to męczyć gazowników żeby poprawili.