witam wszystkich.wiem ze to nie forum vw ale u nich nic się nie dzieje.jest to konstrukcja raczej znana więc postanowiłem zapytac.opisywałem swoje problemy z hyundaiem i zawsze ktos cos mondrego doradził.moja staruszka ma golfa 1.3 87r na gazniku i od jakiegos czasu nie moge go odpalic.dzis np. czysciłem gaznik i dalej nic.myslałem ze moze paliwko gdzies zamarzło ale jest juz ciepło i dalej nic.przeczysciłem dysze ale nie pomogło.dodam ze samochód palił ale tak ze kontrolka od ładowania nawet nie gasła i aku sie zaraz rozładował.czy mógł pójsc kondesator albo cefka.nie sprawdzałem jeszcze iskry do palił więc cos tam musiało byc.kiedys jezdziłem duzo motorkami i np.w jawce jak poszedł kondzior to nie wchodził na obroty tylko gasł.czy to moze byc to.prosze o pomoc.
dziękuje i pozdrawiam.
witam ponownie.odpaliłem gola ale teraz jest paliwo w oleju.tak se mysle ze pierscionki albo uszczelka bo normalnie odpowietrznikiem od korbowodu ojej wywala z wachą do filtra i gaznika.co o tym sądzicie.ale tak se jeszcze kminie ze moze mębrana od pompki paliwowej poszła i wali do zaworów i kanałami do bloku.czy jest to mozliwe.prosze o wszelkie sugestie.
pozdrawiam
.co o tym sądzicie.ale tak se jeszcze kminie ze moze mębrana od pompki paliwowej poszła i wali do zaworów i kanałami do bloku.czy jest to mozliwe.prosze o wszelkie sugestie.