Szarpanie trzy tygodnie ciszy i znow wielki powrót

Witam
ostatnio odebralem auto od mechanika. wymienanie byly tuleje z jednej strony (wybite), oslony przegubow, laczniki stabilizatora i gumy stabilizatora.
Jeszcze jadac do mechanika przed wymiana normalne bylo, ze w moim eskorcie przy dojezdzaniu do skrzyzowania na biegu ("bez dodawania gazu") zwyczajnie nim poszarpuje raz mocniej raz slabiej, czasami az glowa skacze

Po odebraniu auta, chodzi gladko na dojazdach, nic nie szarpie nawet nie drgnie ... i tak przez trzy tyogdnie.

nastepnie kilka dluzszych tras, lacznie 1,500 km i w dniu dzisiejszym wszystko po staremu.

Jade do mechanika (robi tylko fordy) spytac czy moze cos tam regulowal itd. mowi: "nie pamietam, ale ja zawsze cos tam za darmo jeszcze przy okazji robie zazwyczaj" i nic sie nie dowiedzialem
Takze to szarpanie zaczyna byc coraz bardziej magiczne dla mnie.

Chyba zmienie stacje...(Shell) .. lub samochod..

P.S. CZY KTOS WIE DO CZEGO SLUZA DWA POKRETŁA NA DWOCH CIENKICH RURKACH BIEGNACYCH POD GORNA GUMĄ USZCZELNIAJACA KLAPE (W OKOLICACH SILNIKOW SPRYSKIWACZY SZYB I WYCIERACZEK), ROWNOLEGLE DO SZYBY ?? CO DOPROWADZAJA TE RURKI ? I CO REGULUJE SIE TYMI POKRETELKAMI ??

[ wiadomość edytowana przez: penny_pl dnia 2006-07-29 13:39:37 ]