witam wszystkich pzrerabiałem dziś temat montażu wspomagania kierownicy do rolki e10 silnik 2c jakby ktoś wpadł na ten pomysł to informuje że oprócz przekładni ,pompy,węży ,uchwytów potrzeba też zmienić krzyżak łączący przekładnie z kolumną jak tęż kolumne kierowniczą(jest 4 cm krótsza) do tego przychodzą inne osłony które łączą przekładnie z karoserią(obudowa krzyżaka) czas potrzebny to 9 godzin dla kogoś co mechanike zna.Konieczne jest opuszczenie kołyski zawieszenia o 4 cm żeby dojść do jednej śruby przekładni i dużo nerwów,przekładnia kierownicza bez wspomagania wychodzi od strony kierowcy natomiast tą ze wspomaganiem montujemy od strony pasażera tylko gołą bez rurek,trzeba przy tym odciągnąć silnik za miske olejową w kierunku przodu auta,reasumując jakbym miał to robić jeszcze raz wolałbym jeżdzić bez ale teraz to malinka
jezdzenie 2C bez wspomagania to tak jakby jazda ursusem po asfalcie, rewelka, jechalem kiedys po szutrze i powiem ze trzeba miec w miare jako taką pare zeby krecic kołem
pzrerabiałem dziś temat montażu wspomagania kierownicy do rolki e10 silnik 2c jakby ktoś wpadł na ten pomysł to informuje że oprócz przekładni ,pompy,węży ,uchwytów potrzeba też zmienić krzyżak łączący przekładnie z kolumną jak tęż 
kolumne kierowniczą(jest 4 cm krótsza) do tego przychodzą inne osłony które łączą przekładnie z karoserią(obudowa krzyżaka) czas potrzebny to 9 godzin dla kogoś co mechanike zna.Konieczne jest opuszczenie kołyski zawieszenia o 4 cm żeby dojść do jednej śruby przekładni i dużo nerwów,przekładnia kierownicza bez wspomagania wychodzi od strony kierowcy natomiast tą ze wspomaganiem montujemy od strony pasażera tylko gołą bez rurek,trzeba przy tym odciągnąć silnik za miske olejową w kierunku przodu auta,reasumując jakbym miał to robić jeszcze raz wolałbym jeżdzić bez 
ale teraz to malinka 
