Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
![]() tomek_1976 Ford Escort MKVI Ghi ... Słupsk | 2007-02-19 19:34:54 Z powodu zapowiadanych mrozów, podszedłem do sprawy poważnie.
Zaopatrzyłem się w narzędzia, miernik, schemat. Przejrzałem artykuły na forum, książkę. Na początek, sprawdziłem stycznik - cyka, pomierzyłem rezystancję pomiędzy stykami (kilka omów), potem zero i jeden koniec grzałek(R pomijalne), drugi koniec i bolec na klapie i ... eureka(1 na mierniku). Wyczyściłem styki i nic. Sprawdziłem napięcie na stykach - jest. "Walnięty" przewód. Potem odkręciłem sobie wszystkie śrubki mocujące osłonę na klapie. Zupełnie niepotrzebnie. Konektor ze stykami jest zamocowany na 4 sprężynujących zaciskach - mały wkrętak i nie trzeba nic odkręcać, ale skoro już miałem zdjęte "plastiki" przesmarowałem wazelinką techniczną co by nie pisnęło w przyszłości. Na środkowym bolcu nastąpiło zmęczenie materiału i zacisk się obłamał. Powrót do domu, lutownica, przewód miedziany o przekroju 4mm^2, troszkę cierpliwości i biegiem do autka. Potem tylko zaciskarka i test. Prąd płynie, więc z uczuciem dobrze wykonanej pracy udałem się do domu. Następnego ranka skoro świt odpaliłem zaszronioną Essi i sprawdziłem jak szron zamienia się w wodę i ucieka z szybki. Piszę o tym, bo uzyskanie takiego konektora w moim mieście graniczy z cudem, a okazało się, że poświęcając 30-40 minut można obejść się bez elektryka i wizyty w serwisie Forda. Pozdrawiam BTW. Parkowałem w dniu dzisiejszym (ok. 15.30) na ul. Andersa w Słupsku i dwa autka dalej stała śliczna czarna Essi hatchback, z podkładkami FEFK i naklejką. Może właściciel/Ka się odezwie? |