| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
Szoker Ford Escort - MK V Łódź | 2007-08-05 23:03:02 Witam wszystkich!
Tak jak w temacie, nie mogę odpalić essiego. Zaznaczę odrazu, że auto jest uderzone, niemniej jednak nie zmienia to faktu, że do niedawna jeszcze nawet już z rozwalonym tyłem paliło bez żadnego problemu. Auto stało uszkodzone prawie 2 miesiące, potem przyszła pora na odpalenie i z wielkim bólem ale udało się. Ponieważ akumulator padł, postanowiłem odpalić essiego na przewodach od innego samochodu. Co zauważyłem niepokojącego to, że obrotomierz z niewyjaśnionych dla mnie dotąd przyczyn, obracał się tak, że wykonywał prawie obrót 360 stopni:/ Po kilku próbach auto wreszcie odpaliło, praca silnika nie była początkowo zbyt równa, jednak ustabilizowała się i samochodem spokojnie pokonałem kilkanaście kilometrów. Zaznaczę w tym miejscu, że ten felerny obrotomierz powrócił do normalnej pracy, jednak do czasu...Jadąc autem nastąpiła jakby krótka przerwa, silnik się przydławił, szarpnął i w tym momencie licznik obrotów zamknął się i został tak już do tej pory - auto nie zgasło mimo wszystko. Przy kolejnej próbie odpalenia na kable, jakiś tydzień później efekt był już taki, że przy przekręceniu stacyjki auto dosłownie raz zakręciło i potem nic, nie miał siły kręcić rozrusznikiem. Kilka prób i cały czas to samo. Akumulator jest trup w tym aucie, do wymiany, niemniej jednak na kable wtedy mi odpalił i tym razem raczej też powinien a już nie chce. Co może być nie tak? Ja myślę, że coś wlazło w elektronikę auta, nie mam pojęcia co. Myślałem o spięciu w związku z rozwalonym tyłem, ale uszkodzona jest tylko lampa, którą odłączyłem, potem nawet bezpiecznik od świateł wyjąłem i było to samo. Myślałem o czujniku zamknięcia klapy bagażnika, który też mógł ucierpieć, jednak i on zdaje się być ok i w sumie nie powinien zakłócać pracy rozrusznika. Co więcej, wszystkie podzespoły elektroniczne w aucie działają - światła, wycieraczki, klakson itd.. więc zasilanie ma, dopiero jak przekręcam kluczyk okazuje się jakby napięcie było za niskie, a przecież to nie możliwe, bo raz, że odpalałem go już na kable wcześniej i dało radę, a dwa, że nawet po włożeniu sprawnego akumulatora nic się nie zmieniło...Co to może być Panowie, potraficie zaradzić? Z góry dzięki za odpowiedź!! |