Sprzedałem sprzegło do poloneza.... zobacz co dalej

Witam.
Nie jestem stalym bywalcem tego forum ale ostatnio przytrafilo mi sie cosik takiego:

Dostalem od znajomego sprzegło do POLONEZA ( tarcze i docisk ) aby je sprzedac na allegro.

Oto link do aukcji
http://www.allegro.pl/item328463155_sprzeglo_polonez_tarcza_docisk_nowe.html

Całosc poszła za 60 zł. Aukcja szybko rozliczona, pieniądze na koncie, paczka wysłana i dostarczona w 3 dni - poczta sie sprawiła

Wczoraj pojawil sie problem... kupiec dzwoni do mnie i mówi ze sprzegło nie jest nowe. Twierdzi ze jest zużyte, ze "jezdziło" !!
Cytując " tarcza wygląda gorzej niz moja po kilku latach jazdy a docisk był szlifowany i pomalowany"
Facet jest gotów na kompromis: Ja Mu odsyłam połowe kasy a on sie jakos przemeczy z tym co dostał ( z rozmowy wyszło ze wywali tarcze a zostawi docisk " bo jest dobrze zrobony" )


Co wy na to ??
Bo ja to sie gapie na te fotki z aukcji i nie moge pojąc ze to uzywane..... naprawde sie nie znam ale ..... obaczcie sami


P.S: Pieczątka na tarczy sie nie starła ??

A nie była to tarcza regenerowana przypadkiem? Ja bym stawiał na taką opcję.

Ps. A co mówi na to kumpel? To on powinien mieć tutaj najwięcej do powiedzenia...

Ps.2. Według kupca ktoś przystawił tą pieczątkę na zjechanej tarczy, tak? Dziwna sprawa...

Wcześniej były tarcze z jasnymi okładzinami więc wcale to nie musiała być tarcza nitowana a okładziny na 1000% są nowe. Docisk też wygląda na nowy ale zdjęcia mogą oszukiwać. Cena 60 zł za kpl wcale nie jest za wysoka. Regenerowane części nie są nigdy idealnie doczyszczone.