Przestal chodzic na LPG

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wybralem sie w krotka trase 100 km .
Pojechalem na stacje LPG zatankowac i jeszcze przed zatankowaniem po mocniejszym nacisnieciu pedalu gazu silnik zaczal sie lekko przyduszac. Pomyslkalem ze gaz sie konczy ale co sie potem okazalo bylo jeszcze ok. 10 litrow. Po zatankowaniu przejechalem jakies 7 km i auto najpierw zamuliulo a potem w ogole nie reagowalo na pedal gazu. Sprawdzilem wszystko organoleptycznie i niby wszystko ok ale niestety nie dalo sie jechac. Na jalowym trzymal rowno wolne obroty.
Musialem przejechac 10 km na PB na ktorej szedl idealnie. Wczoraj grzebalem caly dzien i sprawdzilem :
- parownik - membrana cala, syfu nie ma
- wymienilem filtr gazu
- sprawdzilem TPS
- mikser i przepustnice
- przewody instalacji LPG
- elektrozawory wszystkie pukaja
- krokowy - dziala, wkrecalem zamiast niego na probe zwykly register i tez nic
- wyciagalem waz i nasluchiwalem czy gaz leci
- szczelnosc dolotu, jest ok a co najgorsze to wczoraj przestal chodzic nawet na wolnych obrotach, chodzi dopiero po calkowitym zaslepieniu dolotu ale po nacisnieciu pedalu gazu dusi sie i gasnie
- sonde, pracuje ok ale na benie bo na lpg nie da sie sprawdzic
W kabinie mam elektroniczny przelacznik PB/LPG z iloscia stanu LPG w zbiorniku i pokazuje wszystko ok.
Krotko mowiac autko na PB chodzi idealnie a na LPG wcale.
Ecu silnika nie pokazuje zadnych bledow.

Opel Vectra A 91r. C18NZ + LPG LOVATO ze sterownikiem DT GAS SYSTEM (3 letnia)