Fiatowski wymiatacz :D

No wiec jechalem swoim 17sto latkiem calkiem daleko... no i ku mojmu zdziwieniu bez zadnych przeszkod natury technicznej No i powiem ze ludziska mieli glupie miny jak ich wyprzedzal f125 . No alw w koncu klub do czegos zobowiazuje... Na dwupasmowkach brali sobie to do serca i potem zostawalo mi sie czasem z tylu, ale na jednopasmowych molo kto mu doruwnywal .Jedynie oleju troszke mu sie zjadlo bo przejechelm prawie 1500 km, ale na non stopie 115-120 kph tak wiec ponad 4 tys obrotow... Troszke mu bylo cieplo.. tak wiec zwarlem na sztywno wentylator. teraz bede czyscil chlodnice, albo ja wymienie... Robie tez wlacznik zebym mogl wlaczac wentylator kiedy mi sie podoba . To chyba dobre rozwiazanie bo fiaciorki za wielkich upalow nie lubia

no na miejsce dojechalem bez zwarcia bo nie bylo goraco.. jakies 22 stopnie... ale sie grzal to se zwarlem.. chlodnica oleju to mila rzecz

Jak masz bimber a nie kamień w chłodnicy

powiem ci ze tez tak myslalem ze sie nie grzeje... Az jechalem ponad 400 km... caly (prawie bo czasem jakis zakrent bywal ostrzejszy) czas ponad 110, przy wyprzedzaniu redukcja i but do 5500 obr/min, to sie grzeje.. inna sprawa ze jutro zawoze chlodnice do czyszczenia

Cytat:

2003-07-28 22:57:09, kaovietz pisze: Przy sprawnym układzie chłodzenia,zwłaszcza w trasie,nawet przy ostrej jeździe nie widzę możliwości przegrzania DF.Sprawdź więc układ,oczyść go i najlepiej wymień termostat.Pozdrawiam!

moze dlatego ze wymienialem termostat na ten bardziej czuły(reaguje na nizsza temp pare stopni nie pamietam ile) i czujnik w chłodnicy, ale naprawde odkąd to zrobilem jeszcze nigdy nie nazekalem na chlodzenie, nawet po upalaniu. Doszedl przed czerwone pole ale nie dalej

No to teraz wrzuć do garnka termometr i będziesz wiedział przy jakiej temperaturze sie otwiera

Cytat:

2003-07-29 08:35:19, Koniu pisze: Hmm..z przegrzaniem na silniku polonezowskim nie mialem nigdy problemu, ale strasznie mnie to stresuje jak widze jak wskazówka idzie do pola czerwonego a ja stoja w korku. Na taki wypadek lepiej miec pstryczek i uprzedzic termostat. Teraz po wymianie głowicy, wziałem sobie termostat do domu wsadzilem do garnka i zacząłem gotować no i przy pewnej temperaturze otwiera sie termostat calkowicie. Moze przy okazji wymienic czujnik w chłodnicy ?

wymienie wymienie... mi tez zatrzymywalo sie przed czerwonym polem.. tyle ze nie chcialem zeby sie zagotowalo.. i tak sobie myslelem... zagrzeje sie czy nie.. niby sie nie zagrzal... ale ja tam pstryczka zrobie.. czujniek tez wymienie i chlodnice oddalem do czyszczenia

są tylko 2 drodzaje termostatów, (przynajmniej do silnika polonezowskiego), nie pamietamjakie, róznica kilku stopni...

Goorek to ty żyjesz !!!

Polecam zamontowanie dużo wydajniejszego, a również co ważne, bardzo wąskiego wentylatora od Fiata Ducato. Jest cichszy, ma dużo wyższe obroty niż oryginalny went.
Zamontowanie również nie sprawia żadnych problemów.

Dzięki swoim parametrom działa krótko i nawet przy "ostrym piłowaniu" wskazówka nigdy nie przekracza 75% (za 100% przyjmuje czerwoną kreskę). Zamontowałem nowy termostat w bloku mojego 1,4 TC (od poldolota), wcześniej był zamontowany zewnętrzny (na przewodach), ale na całe szczęście się rozleciał, bo teraz jest dużo lepiej.
Jedyny ból to jak załącza się went. to przy jeździe na LPG ostro spadają obroty i silnik gaśnie, ale to dlatego, że powietrze zostaje wdmuchiwane prosto do filtra, a gaz tego nie lubi. Muszę jakieś kolanko założyć na wlot filtra lub kawałek giętkiej rury i będzie idealnie .