E11 i problem z chlodzeniem

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.

Troche wstyd, ze Witam sie proszac o pomoc w rozwiazaniu mojego problemu.
W piatek 25.07.08 waz doprowadzajacy plyn chlodniczy do parownika (instalacja gazowa) poprostu sie zaczal rozpadac. Zorientowalem sie juz ze cos jest nie tak dopiero jak woda sie zagotowala i zobaczylem wydobywajaca sie pare zza maski. Plyn prawdopodobnie zaczal juz ubywac dzien wczesniej, ale bylo go chyba na tyle duzo ze wciaz nie bylo problemu z chlodzeniem. Wymienilem waz, szczelnosc byla sprawdzana zarowno przy zimnym jak i rozgrzanym silniku, termostat reaguje. Plyn w zbiorniku samowyrownawczym rowniez jest na prawidlowym poziomie, tylko jest jedno ale, moj ojciec "mechanik amator" w pospiechu dolal plyn do tego otworu w chlodnicy, a powinien chyba do zbiornika samowyrownawczego ? PROBLEM jest nastepujacy, samochod strasznie szybko lapie temperature, termostat sie wlacza i chlodzi co moze, ale przy wiekszym upale nie wiadomo kiedy i skad temperatura gwaltownie zaczyna rosnac. Nie widac zadnego wycieku, parowania etc. plyn rowniez nie ubywa.

P.S Wieczorem zobaczylem, ze na parkingu w moim miejscu byly dwie swieze plamy, jedna z nich zapachem przypomina olej silnikowy...
  
 
Ad1.

Majonez w chlodnicy, ubytek oleju w silniku wiecj prawdopodobnie uszczelka pod glowica i juz zarobione....
  
 
Cytat:
2008-07-28 10:53:25, ripperdock pisze:
Ad1. Majonez w chlodnicy, ubytek oleju w silniku wiecj prawdopodobnie uszczelka pod glowica i juz zarobione....



tylko wspolczuc..
kolega z lublina widze.
zapraszam do klubu CC (link w podpisie) i na spoty rolek w lublinie