Fiat punto 1.1, mini lambda, problem z regulacją

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jak w temacie
Fiat Punto 1.1, jednopunktowy wtrysk, instalacja mini lamda lecho, reduktor tomassetto nowy - wymieniony.
Problem tkwi w regulacji. Wyregulowałem ją tak jak gażnikowca.
Elektronika Mini lambda jest odcieta, bo nie działa.
I tak na postoju pokazuje ubogo, lambda 0.0 - 0.05, podczas przegazowywania wskakuje na 0.7-0.8 ale jak przytrzymam na wysokich obrotach to spada z powrotem na ubogą.
Podczas jazdy z miernikiem podlaczonym do sondy jest tak; podczas przyspieszania i jazdy pokazuje bogato 0.7 - 0.8, gdy hamuje lub zmieniam biegi spada na ubogo.
Czyli reasumując pod obciązeniem bogato, na postoju ubogo.
Czy takie wskazania sondy są normalne dla instalacji bez elektroniki? czy tez nie i powinna oscylowac?
na PB wskazania sondy są ok - oscyluje pomiedzy 0.4 - 0.6.
  
 
jesli chodzi o zachowanie samochodu te wszystko, ok, jezdzi poprawnie. martwia mnie natomiast te wskazania sondy.
dlaczego na postaju jest 0.0 a podczas jazdy bogato?
moze reduktor zle wyregulowałem albo register. tylko znowu jak odkrece wiecej register to na obroty nie wchodzi i sie muli, jak odkrece wiecej mieszanki na reduktorze to jest bardzo bogato w całym zakresie i na postoju i na luzie i pali wtedy 13-15 l / 100 km
a moze szukam dziury w całym i tak sonda sie zachowuje bez eletroniki sterującej dawką gazu?
moze ktos badał taki przypadek bo na forum nie znalazlem.