[126p] 1978 - kolejna historia

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Prawdopodobnie tak jak 90% z Was nie miałem go kupować (przy czwartym mówiłem że to ostatni ale jak widać nie da się)..

znajomy sprzedał go bo kazała żona nie pozwoliła mu wozić nim dziecka do przedszkola... Takim sposobem namówiłem moją żonę że warto by było kupić taka ładna klasyczna 600 :d

biorąc pod uwagę że jestem 5 właścicielem maluch jest niemal w pełni oryginalny lekko pordzewiały ale kompletny.
Dostałem kilka blach tylna nową oryginalną belkę z jedną dziurą na oświetlenie tablicy, błotnik prawy przód nadkola wewnętrzne, dodatkowo 5 kół cytrynek i takie tam! Ogólnie jestem zadowolony...

tak wyglądał po zakupie na przełomie lutego:





Zacząłem jeździć nim na co dzień w miedzy czasie po godzinach pracy wymieniłem oczywiście zawieszenie silnika od strony belki poduchy pod skrzynia zaraz sprzęgło nowe regeneracja zwrotnic itd itd.
następnie padł plan żeby w czerwcu pojechać w organizowanym nieopodal IV Miedwiańskim Rajdzie Pojazdów Zabytkowych. Auto zostało odszykowane na wyjściowo oczywiście w granicach rozsądku, biorąc pod uwagę ze do zrobienia jest prawie wszystko i żeby nie robić czegoś 2 razy :



Filmik z parady w centrum Stargardu Szczecińskiego

Skutek startu był taki ze zostaliśmy jeszcze bardziej zmotywowani ro ratowania tego zabytku
(2 miejsce na 47 załóg) na rajdzie zostaliśmy zaproszeni na spotkanie pojazdów zabytkowych do Kołobrzegu (VII Spotkanie "A może morze..") w sierpniu...

W tamtym tygodniu skorzystaliśmy także z zaproszenia Muzeum Techniki i Komunikacji w Szczecinie na paradę oldtimerów z okazji Dni morza



filmik z Parady na Wałach Chrobrego

Fotki z prac i wszelakich przygód związanych będę wrzucał w temacie oczywiście jak będziecie chcieli (zawsze możecie napisać że smucę)

Pozdrawiam Anton Szczecin
  
 
kapitalny jest. Wymaga troche pracy, ale kazdy fiat z lat 70-tych wart jest wysilku Bede obserwowal temat z zaciekawieniem.