Gaznik w "ladnej"

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
tak dawno na forum nie bylo tematu,ktory moze wywolac mala"wojne".prosz kolegow o wyrazanie opini o gaznikach oraz o ewentualnych probach zastapienia orginalnego gaznika jakims innym produktem,oczywiscie temat weberow traktuje jako nieistniejacy,poniewaz wiadomo o co chodzi,a wiec opisujemy jakies tam wlasne sposterzezenia i pomysly na tuning wykonany wlasnorecznie. pozdrawiam i zapraszam do gry MKEE
  
 
jasiu ( pisze w jgo imieniu , bo przed chwilą dzwwonił ,że wyjeżdza na swieta) ma założonego webera od Poldka 1,5 i musze przyznać ,że chodzi mu to nieźle - generalnie ładowskie gaxniki nie stety nie są najłatwiejsze do własciwej regulacji i niestety szybko się sypią. Ja miałem problem w samarze z luzami na przepustnicach i "szarpaniem" już po ok 100 tys km. Teraz w 2103 było to samo-mechaniczny , oryginalny gaźnik po przebiegu 88 tys(co prawda długo to trwało bo aż 27 lat)- więc wymieniłem na taki z 2107 odłaczając wszystkie "oszczędzacze " itp więc działa jak stary .Ale znowu - Jasiu miał go w ładzie może jakiś rok i założył ten gaźnik od poldka , bo tamten już zaczynał szwankować.
Z tego co wiem , a można to zobaczyć na wegierskiej stronie, dość dobrze spisuje się takie cóś co "poprawia" strugi powietrza wpadające do gardzieli. jasiu zrobił to sam - ale na węgrzech jest jeden chłopak , któy robi to z nierdzewki.
Sam nie wiem co zrobić z moim gaźnikiem - albo trzeba poszukać jakiegoś Webera od f 131, 132 ( do silnika 1,6) albo coś takiego jak ty
Pozdr
Paweł
  
 
Hej, ja tam nie moge zlego slowa powiedziec o moim gazniku. Od nowosci ten sam czyli kolo 16 lat. Jakicz czas temu przeczyszczony i zostaly w nim wymienione wszystkie membranki iinne gowienka i dziala nienagannie. Fakt - do regulacji to jeden wielki szit, ale jak sie ma dobrego mechanika, ktory umie go wyregulowac to nie ma lepszej rzeczy. Moj byl ostatnio regulowany jesienia cos kolo pazdziernika i srednio zima spalalem miedzy 7 a 8 litrow paliwa (z tendencja do 7). Rewelacja. Teraz zbieram kase na zmiane uszczelniaczy, oleju, filtrow i regulacje zaworow i wszystkiego do okoła i mysle ze do nastepnej wiosny pojezdze bez problemow.

Podsumowujac - nie wiem jak wasze, ale moj gaznik poki czysty i sprawny sprawuje sie super i do tego jest ekonomiczny. W koncu zostal przystosowany do tego konkretnego silnika i nic nie chce w nim zmieniac. Mnie interesuje ekonomia, bo niestety szejkiem nie jestem
  
 
miałem w swoim 1.5 i do niedawna w 2.0 gaźnik ładowski starego typu czyli mechaniczna druga przepustnica i lekko przeobiłem go ale do jazdy na gazie bo w przypadku bęzyny niestety pogorszyło efekt ale mnie chodziło o gaz , rozwierciłem więc przloty gardzieli pierwszej przepustnicy chyba do 28 mm (lub 30) a drugiej do 32mm i jeśli chodzi o gaz było lepiej teraz dostał ten gaźnik Adaś w spadku to jak go założy to pewnie podzieli się wrażeniami
  
 
Dobry, to jeszcze troche poczeka. Na razie pilnie probuje zalapac budowe tego ustrojstwa....
mam pewnego pomysa, ale na razie nic nie powiem, bo nie jestem pewien, a nie chcialbym na klocka wyjsc.... jak wypali - opisze.
na razie takie male BTW moge napisac. Po naszym ostatnim "spotkaniu" - zuzycie oleju ZERO w prorowaniu do 1,5 litra przed na danym przebiegu
jeszcze raz THX
  
 
adas - zdradz tajemnice co takiego zrobil dobry, ze nie pije ci oleju? czy moze tu chodzi o ten zimmering?
  
 
Adaś cieszę się razem z tobą
  
 
Adaś a jak teraz podoba Ci się moje auto bo nie śądziłem że aż tak to zmieni wizerunek:
  
 
fajna - te fele to chyba borbety od alfy???
A jaki masz tam teraz gąxnik ???Bo cios pisałeś o zmianach?
  
 
Fele są od fiata tipo chyba, tak? cos tam mi kiedys mignelo w jakim watku.

Badz co badz moj kumpel miaj takie w swoim tipo.
  
 
a i owszem borbety jak najbardziej i jak najbardziej z tipo zresztą tego w tle
  
 

Zresztą mojego nowego nabytku
  
 
a gaźnik mam orginalny od fiata 2.0 zresztą od Bartka za co wielki jemu dzięki i ukłony
  
 
Ładnie wygląda ta Ładna!
Ale najważniejsze (silnik ) jest niewidoczne dla oczu...
  
 
Gazniczek faktycznie mam od Poldka, ale po wielu przerobkach. czasem sie zastanawiam, czy Ladowski nie chodzil by rownie dobrze po tylu zmianach. Niestety kupilem regenerowany i chyba juz mu sie troche luzow zrobilo (cos za szybko).
Przeloty rozwiercone i ze zmienionym ksztaltem (oczywiscie polerowane na lustro), usuniete wszelkie krawedzie.
Dysze 125 i 150. Rurka emulsyjna I-go przelotu ma zalutowane otworki na wprost wlotu do gardzieli (zmniejsza to dziure silnika).
Malutka blaszka zagieta na krzywce przepustnicy przyspiesza otwarcie drugiego przelotu.
Spalanie nie przekracza 10 litrow (miasto zima), a na trasie przy spokojnej jezdzie ok 7 l.
Rozwiazanie to jest czysto tuningowe i nie polecam jako zamiennika do oryginalu.
Polonezowski weber, aczkolwiek prosty w regulacji sprawia troszke klopotow i ze swieca mozna szukac mechanika, ktory potrafi wyregulowac ZHS (zawor hamowania silnikiem). Instrukcja tego nie opisuje, a jedynym zrodlem wiedzy jest ponizsza ksiega.
Literature na temat modyfikacji tego gaznika znajdziecie w dziale download (Usprawnienia Poloneza, czy jakos tak).
  
 
Cytat:
2004-04-09 00:36:00, dobry pisze:
Adaś a jak teraz podoba Ci się moje auto


wypaśnie.
teraz tylko lakier....
  
 
NA wegrzech widzialem gaznik Samarowy w Zsiguli zdaje sie - i ponoc niezle daje!
  
 
Kiedyś od mechanika dowiedziałem się że część Ład miała gażniki typu samarowskiego ( spotykane czasami w wersjach eksportowych).
Z tym że gażniki te były fabrycznie przekonstruowane aby pasowały do klasyków, a nie były to seryjne gażniki z Samary. Tak przynajmniej opowiadał p. Władek z Bibic
  
 
I wlasne gaźnik od samary ma sheriffnt i franc.
  
 
Ja też mam Weberka z poldek/fiat - podstawowa zaleta to prostota budowy !! I żadnych zbędnych badziest wystających w przelotach (w gaźniku samarowskim jest np. klapa od ssania + dziwnie puszczone rurki od pompki ... i masa innych dziwactw zaburzających przelot powietrza)
Coprawda mój gaźniczek już niewiele ma wspólnego z oryginałem - obie przepustnice otwierają sie równocześnie a gardziele rozwierciłem maks jak sie tylko dało (ponad 2 ...

Ogólenie do tuningu polecam ,ale trzeba się liczyć ze zwiększonym ( u mnie do niewyobrażalnych granic ) spożyciem paliwa/gazu ... ostatnio w mieście nie moge zejść ponizej 20 litrów a dzisiaj na trasie jadąc wyjątkowo wolno i spokojnie 90-120 spaliła jedyne 12 litrów ... zaczyna mnie to już wkurzać bo na paliwo nie wyrabiam