Cześć
Też już jestem po urlopie i jazda była super, powiedział bym że nawet do kibla jeździłbym, gdyby nie było tak blisko.
Tylko na drogach gdzie się kręciłem było ciasno, wąsko i krótkie odcinki do wyprzedzania. To mojej Omy słaby punkt, w porównaniu z poprzednimi moimi autami to .......
Ale gdy pojawiła się gładka prosta, szeroka, bez kolein, bez tirów droga to płynąłem.
pozdro
Darek