Parownik w polonezie - help! Tomasetto podobno!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam dwa pytania
1 Czy w tym parowniku może dojść do zmieszania płynu chłodzącego i mazutu? ( zbiera mi się brązowa maż w zbiorniczku wyrównawczym)
Tylko nie mówcie że to uszczelka tak było przed i jest po kapitalce silnika.
2 Gdzie jest śrubka do spuszczania szlamu?

sorki znalazłem tylko to zdjęcie .. po co są aż dwie śruby regulacyjne?

http://img4.allegro.pl/photos/oryginal/38/3854/385471/38547122
  
 
Radzio75, piszesz, że robiłeś kapitalkę silnika, a czy przy tej okazji płukałeś układ chłodzenia? (nagrzewnica, kolektory itd). Niedawno miałem problem z zamarzaniem parownika u siebie i okazało się, że przy króćcu na kolektorze ssącym zebrał się taki syf, że trzeba go było wiertarką "wydłubać" . Ja też 30kkm temu miałem robiony remont i u mnie nie przedmuchano obiegu. Ponieważ poprzedni właściciel jeździł na borygo, a ja przesiadłem się na petrygo to ten drugi płyn rozpuścił osady, zrobiła się z tego maź i tam gdzie najtrudniejszy przepływ się zatrzymała. Może u ciebie jest podobnie tylko pompa przepchnęła ten syf do zbiorniczka? Ale to tylko takie moje domysły.
Co do tego parownika to nie bardzo widzę, gdzie ona może być (ta śruba do spuszczania szlamu), może z drugiej strony? Dwie śruby reg. to prawdopodobnie jedna od wstępnego napięcia membran (wolne obroty), a druga od składu mieszanki. Przynajmniej w Lovato tak jest.