Pijcie, palcie i niech Wam idzie na zdrowie :D

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
To nie mój tekst :

1 - Dzikie bawoły poruszają się z taką szybkością, jak najwolniejszy ze stada. W przypadku ataku na stado, najwolniejszy i najsłabszy ma najmniejsze szanse przeżycia. To się zowie "selekcja naturalna" i jest to baardzo dobre dla stada, bo powiększa szybkość i jakość ogółu stada przez regularne eliminacje najsłabszych osobników.

2 - Mózg ludzki to (w uproszczeniu) uporządkowany zestaw neuronów, tworzący siatkę decyzyjną. Taka siatka jest tak szybka i doskonała, jak jej najsłabsze ogniwo (podstawy sieci neuronowych). Na szczęście w odpowiednio "złych" okolicznościach - najsłabsze neurony umierają (zupełnie jak w przypadku przytoczonych tu bawołów).

3 - Alkohol i ziele, według niektórych źródeł, zabijają szare komórki. Ale jeśli zauważy się powyższe 2 punkty:
3.a - nadmierne spożycie alkoholu lub ziela niszczy w pierwszym rzędzie te najsłabsze.
3.b - tak więc regularne łojenie i przypalanie, pozwala przez "naturalną selekcję" usunąć z mózgu jego słabsze ogniwa - WNIOSEK NR 1: mózg staje się szybszy i sprawniejszy. Stwierdzono nawet zależność między weekendowym popijaniem, a poniedziałkową i wtorkową wydajnością w pracy.

4 - Powyższe wnioski są sprzeczne z tym, co sądzi się powszechnie. Twierdzi się, że picie i jaranie w młodym wieku, powoduje komplikacje w wieku późniejszym. I tu jest błąd rozumowy:
4.a - Stwierdzono, że stado bawołów pozbawione naturalnych wrogów, nie ma możliwości naturalnej eliminacji słabych osobników. Staje się coraz słabsze. Ostatecznie ( w najdrastyczniejszym przypadku ) zamienia się w niezdolną do obrony i samodzielnej egzystencji hodowlę krówek.
4.b - Rzutując to na człowieka - kilka lat po studiach, gdy życie się "stabilizuje", zakłada się rodzinę - możliwości łojenia i przypalania jest coraz mniej - wydajność osobnika spada. Typowy inżynier, który świeżo po studiach "wymiatał" w swojej dziedzinie, w wieku lat 30-stu paru jest już tylko cieniem siebie z przeszłości. Nie może konkurować, ze świeżo dyplomowanymi kolegami.
WNIOSEK 2: jedynie ci, którzy kategorycznie przestrzegają rygoru regularnego spożywania substancji "udziurawiających", mogą utrzymywać poziom intelektualny na wysokim poziomie...

PODSUMOWANIE - z powyższego wynika przez implikację (dowody są trywialne, więc nie przedstawimy ich tutaj):
WNIOSEK 3: lepiej nie łoić NIGDY, niż łoić za młodu i przestać później
WNIOSEK 4: jeśli łoić, to od młodych lat. Nie za wcześnie - nie wtedy kiedy WSZYSTKIE komórki są jeszcze silne i nie wymagają eliminacji. Dopiero wtedy, gdy mózg domaga się usuwania słabszych elementów (w pracach medycznych sugeruje się zacząć w wieku 13 - 15 lat - w zależności od indywidualnych cech osobnika)
WNIOSEK 5: jeśli łoić, to do końca. Nie przestawać tak długo jak się da (dopóki pozamózgowe elementy organizmu wytrzymują)
WNIOSEK 6: zacząć łoić można zawsze (reakcja organizmu pozytywna). Przestać - nie należy nigdy (reakcja organizmu negatywna).
WNIOSEK 7: z oczywistych względów, należy używać produktów wysokiej jakości. Dlatego na piciu i paleniu NIE WOLNO OSZCZĘDZAĆ

Powyższa analiza jest jak najbardziej obiektywna. Oczywiście każdy kto będzie chciał ją obalić, znajdzie tu wiele subiektywnie widzianych luk. Ale wtedy niech łyknie coś mocniejszego i przypali blanta - na pewno zmieni zdanie...
  
 
moja subiektywna ocena: to na prawde musi byc prawda...bo tak jest na prawde...i pasuje mi taka teoria...no to to musi byc prawda!!! dzis akurat zamierzalem "loic"...i nie bedzie wiecej wyrzutow sumienia...to wyjasnia czemu jestem taki madry