Termostat DOHC - pytania

zakupiłem nowy termostat od lady. zalozyłem go w miejsce starego na przewody: mały obieg - pompa wodna i góra głowicy i chłodnicy, duży obieg na dolny wąż chłodnicy. w głowicy aktualnie nie mam założonego termostatu. mam pytanie czy dobrze zrobiłem?? może powinienem założyć termostat jeszcze na głowicę i jeśli tak to od czego pasuje??.

Tylko że takie rozwiazanie ma jeden ból. Jak termostat zaczyna puszczać to silnik od razu dostaje lodowatą wodę z chłodnicy. Termostat zewnętrzny miesza stopniowo aż do pełnego otwarcia. Sądze ze jest to zdrowsze dla silnika.

Kilka przemysleń na temat montażu w DOHC termostatu innego niż oryginał.
(W tekście temperatura 87 stopni jest umowną ustabilizowaną temp pracy termostatu.)

Ostatnio kupiłem termostat z tawrii - metal incar 87st. Wygląda podobnie jak ładowski tylko że wyjscia ma jak klasyczny trójnik - łada ma 2 z boku. Jak go załozyłem w miejsce seryjnego to silnik zaczął trzymać temp ok 100 stopni, na światłach dochodził do 110. Wydaje mi sie ze to przez to że jest on na wejsciu do silnika i otwiera sie kiedy płyn na WEJSCIU ma te 87 stopni. Jeśli chłodnica schłodzi płyn ponizej 87 stopni to termostat ja odcina. wtedy wentylator moze sobie ją chłodzić do usranej.
Normalnie w poldku OHV jak był na wyjściu to silnik trzymał te swoje zadane 87 (bo taki miałem term.) i nie było problemów.

Dlatego oryginalny term. z DOHC jest duuuży i to nie bez przyczyny. W końcu zwykły by-pass da sie zmieścic w 2 razy mniejszej obudowie. Wydaje mi sie że w tym term. element termiczny jest umieszczony tak że woda z chłodnicy do niego sie nie dostaje, a sterowany jest tylko tą która dochodzi z trójnika z głowicy. Stąd większe skomplikowani i wymiary. (BTW musze kiedyś mu zrobić sekcję) Jest on dostosowany do pracy na wejsciu do silnika.
Termostaty z łady i tawrii mają el. termiczny w tym kanale chłodnica-pompa (przy montażu w dohc) czego skutki omówiłem.
BTW Silnik DOHC na termostacie z łady (83st.) też trzymał dosc wysoką temperature - w fiacie 125 między 2 ostatnimi kreskami - oceniam na min. 100 stopni.

Dlatego che obecnie zrobić taki myk. do termostatu tawrii dolutować płytkę miedzianą i przykręcać go zamiast trójnika do głowicy. Wtedy jeśli silnik bedzie miał temp wyzszą niż 87 chłodnica będzie pracować pełna parą i nie będzie odcianana. Bo seryjny termostat troche kosztuje a mój nie działa dobrze. Długo grzeje silnik do 90 (około 7-10km jazdy) a min temperaturę trzyma ok. 92, w korkach wentyl. chodzi często i w mieście mam 95-110 st. dla silnika nie jest to zdrowe. Olej też dostaje po własciwosciach, a w silniku ze sporym przebiegiem nie powinien być zbyt rzadki.


Zapraszam do dyskusji.



-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."

[ wiadomość edytowana przez: OLO dnia 2004-02-18 02:21:55 ]

Jak sie gotuje termostat w garnku to jeszcze o niczym sie świadczy. Ja tu sie zastanawiam jak jego umiejscowienie wpływa na temp. silnika.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."

A po co wkładałeś termostat od Łady ???? Przecież w sieci sklepów InterCars można kupić oryginalny ....................

Cytat:

2004-02-19 17:57:57, SirNazgul pisze: A po co wkładałeś termostat od Łady ???? Przecież w sieci sklepów InterCars można kupić oryginalny ....................

bo orginalny kosztował 90zł a ładowski (mera) 40

Ja u siebie mam termostat z duzego fiata, tylko wycialem w nim kanal aby byl przeplyw plynu w jego okolicach. Do tego obszlifowalem wyjscie w glowicy tak, by zalozyc na nie waz (na wzor tego co bylo w F124) i jest dobrze. no i termostat kosztuje kilkanascie zlotych. kolejna zaleta jest to, ze przy zamknietrym termostacie wiecej plynu cyrkuuje przez automatyzne ssanie, podgrzewanie okolic przepustnic gaznika i reduktor od gazu.

Ja na razie wywaliłem termostat. silnik się dość szybko nagrzewa i nie zauważyłem by temperatura skakała ponad 100 stopni ( oczywiście na chłodnicy). mierzona czujnikiem w mierniku pokazazywała około 88-90 stopni. temp. na czujniku w głowicy dochodziła max do 100. tzn na wskaźniku Ladowskim. nie wiem czy nie ma jakiegoś przekłamania bo czujnik jest fiatowski.

Cytat:

2004-02-21 23:53:18, Bartek-Lodz pisze: Ja to miałem takie jaja z termostatami - otóż Ładowskie tormostaty niewiedząc czemu owszem otwierają się przy 83 stopniach ale kiedy 83 stopnie ma woda w chłodnicy na dole i wchodzi w termostat - tak normalnie silnik miał ok 100 stopni i się przegrzewał.

Dokładnie o to mi chodziło - ja u siebie zaobserwowałem identyczny objaw (co zresztą opisałem na początku).
Ile dałeś za termostat fiatowski?
BTW. Dostałem dzis chłodnicę z polda GLI - poziomy przepływ. Pokombinuję z nią troche. w końcu jest większa. Co najwyżej węzyk odpowietrzający wepnę w najwyższy punkt układu - w trójnik z głowicy.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."

Cytat:

2004-02-22 20:35:49, Bartek-Lodz pisze: no i mam jeszcze jeden dobry w piwnicy - może jak mnie ktoś poprosi to odstąpie

Poproszę. c.d. na prive

Cytat:

A co do chłodnicy to najlepiej zaopatrzyć się w taki zbiorniczek oryginalny od poldiego i węża z dodatkowym cienkim wężem. I teraz robimy tak - ten kawałek węża z tym drugim wąskim do zbiorniczka montujemy między pompe a termostat wąskim wężem do góry...

Tak właśnie chciałem zrobić. Reszta jak w seryjnym poldku.
Mam wszystkie graty. Zbiorniczek juz jeździ i czeka tylko na chłodnicę. Jak był podpięty do zwykłej (ze stuningowanym korkiem) to działało to nieźle. Najwyższy poziom w starej chłodnicy był nizej o ok 1.5 cm od góry zbiorniczka. Nie jestem tylko pewien podłączenia odpowietrznika do zbiorniczka, bo:
W OHV króciec odpowietrzający chłodnicy był najwyższym pukntem układu (mozę poza nagrzewnicą). Tutaj byłby nizej o jakieś 10 cm niz trójnik w głowicy. Mam nadzieje zę w razie czego przepchnie bąbla i będzie git.
Zresztą - najpierw sprawdze jak sie ma ta chłodnica (tzn gdzie ja trzeba lutnąć)

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."

czyli to potwierdz moją teorię wyższej temperatury przy zamontowanym ładowskim termostacie

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."