siema ludzie!
licze ze mi pomozecie
odpalam samochod, chwilke chodzi i nastepnie tylko po wrzuceniu biegu temperatura poszla gwaltownie do gory i nie zdazylem wylaczyc silnika jak chlodnica "wybychla"

rozbryzgalo mi petrygo po calym silniku. wiem ze termostat, czyjnik od wlaczania wentylatora i chlodnica mam do wymiany ale CZY USZCZELKA POD GLOWICA MOGLA POJSC?? niby w oleju nie ma sladu plynu ani na bagnecie ani na korku, w rurze wydechowej nie ma wody wiec w sumie nie powinno sie nic stac.
Kolejna sprawa to CZY MOZE KTOS PODAC PRZYCZYNE tego ze wiatrak powyzej 90 st sie nie wlaczyl a temp gwaltownie skoczyla w gore??powiedzieli mi ze moze to byc spowodowane nieprzpuszczalnoscia albo zatkaniem korka od zbiorniczka plynu chladzacego ale nie wiem na ile to mzoe byc prawda.
z gory dzieki za odpowiedz
pozdro!!