Mam w Favoritce gaz ponad rok pali mi 12-13l od samego początku, okazało sie że dlugi czas jezdzilem z dziurawym przewodem od wspomagania i dostawalo sie lewe powietrze, po usunieciu nieszczelnosci pojechalem wyregulowac gazdo warsztatu. Po rgulcji auto tego samego dnia jezdzilo idealnie, ale kiedy nastepnego dnia odpalilem na benzynie to po przelaczeniu na gaz kompletnie nie moglem zwiekszyc obrotow i musialem z 2km jechac na benzynie i po przelaceniu bylo ok. zaczalem troche krecic na registrze i jak mi sie uda ustawic ze rano moge odpalic i jechac na gazie to jak sie rozgrzeje pozniej to sie dlawi i jak mu wtedy zwiekszam ilosc to zimny nie chce jezdzic. Poza tym strasznie mulowaty sie zrobil. Przejechane mam dopiero 10000km. Parownik mam Voltran, czy to juz czas rozbierac parownik, czyscic, moze membrany do wymiany, a moze jakas zlota recepta na regulacje

? Bede wdziczny z wselkie uwagi.