Problem po wymianie zawieszenia w MK7 1.3

Witam'


Znawu zwracam się z prośbą o pomoc.

Kilka tygodni po wyminie przednich amortyzatorów coś strasznie zaczeło stukać w przednim zawieszeniu z prawej strony (sczególnie przy ruszaniu, hamowaniu i jeździe po wybojach). Essi zaczą też ściągać lekko w lewo

Wyminiłem:
1. sworzeń ( 2 strony)
2. gumy drążka stabilizatora (oryginalne) (2 strony)
3. łączniki stabilizatora ( 2 strony)
4. Tuleje na wachaczach (2 strony) (wcześniej)

... po wymianie wszystkiego jak stukało tak stukało dalej

Zirytowany zacząłem sam szukac powodu denerwujących dzwieków. Okazało się że przy wymianie amorów magicy nie załóżyli metalwej podkładki pod śróba górnego mocowania kolumny zawieszenia. Pojechałem do nich, przykręcili to czego zapomnieli wcześniej. Stukanie ustało ale zamiast tego w tych samych momentach słyszę o wiele cichsze chrobotanie. Czy możliwe jest zeby przez to ze niebyło tej podkładki uszkodziło sie łożysko amortyaztora, albo jakiś element mocujący amor ???

Pozatym po ustawieniu zbierzności nadal sciągał w lewo i to jeszce bardziej. Inni magicy (tam gdzie ustawiałem zbierzność) twierdzą, ze ściaga dlatego ze opony ułożyły się pod stare zawieszenie. Po zamianie opon z lewej na prawą, też ściąga ale o wiele mniej. Przy jeździe ok 80-100km/h jedzie prosto! Im wolniej jade tym bardziej ściąga. Chca zrobić "coś" z oponami zeby ułożył się pod nowe zawiesznie, pytane tylko czy maja racje? Czy Ci pierwsi magicy coś skopali.

Proszę o info, bo rano chce jechac i walczyć dalej