Gaz w Golfie III - obroty szaleja - warsztat rozklada rece.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,
Zalozylem gaz do Golfa III 1.4i.Wszystko ok pozatym ze,trzyma obroty rzedu 2-3 tys obr/min.na wolnych,silnik jesli juz na chwile osiagnie ksiazkowe wolne obroty(850obr/min) "trzepie" sie jak glupi.W serwisie rozkladaja rece,wymienili reduktor na inny,wine zwalili na czujnik polozenie przepustnicy-TPS i silnik krokowy,ktory za nie mala kase wymienili i...jest to samo.Sprawdzono komputer pokladowyjest ok.Instalacja gazu jest bez kopmputera,aby obnizyc koszty.Kombinowali i sprawdzali co mogli ale widac ze chyba nie wiedza co jest.Teraz gdy skrecam w lewo obroty siegaja 3,5 tys obrotu na czas skretu.Poprostu nie da sie jezdzic.Wyjatkowo niekompetetni ludzie jedyna rade jaka teraz widza to demontarz instalacji:/Smutek zal i bezradonosc biednych mechanikow przyprawia mnie o dreszcz...ehh.-Fajnie zdemontowac tyle,ze na benzynie juz teraz tez nie chodzi tylko gasnie
Ciekawe moze ktos bedzie potrafil pomoc,spotkal sie z czyms takim i podpowie co im zasugerowac.Bardzo dziekuje za wszystkie odpowiedzi i goroco pozdrawiam

Ps.z ciekawosci przylozylem zapalniczke do gardzieli,aby sprawdzic czy nie bierze gdzies powietrza i wtedy ku mojemu zdziwieniu buchnely polomnienie,jakby z oparow,ale tak chyba byc nie powinno!?
  
 
Andrus moim zdaniem jak Ci proponują demontaż, to niech zrobią to jak najszybciej i doprowadzą auto do stanu "przed montażem" czyli żeby było normalnie i to na swój koszt. To jest ich obowiązek. Swoją drogą montaż instalki bez kompa w tym aucie to powiedzmy omijanie prawa i narażanie klienta na nieprzyjemności przy przeglądzie za rok.
A tak na marginesie to niezły z ciebie Kamikaze . Z zapalniczką do przepustnicy , rany! . Przyczyną może być lewe powietrze (może uszkodzili gdzieś dolot, albo źle dokręcili podstawę wtrysku do miksera). Trudno coś na odległość stwierdzić. Gazem Ci nie capi w komorze silnika?