Dziwne sytuacje w moim essim

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam serdecznie. Mam pytanie odnosnie dziwnych zachowan mojego essiego 1,4 na mono. Zdarza sie czesto tak ze zupelnie nie chce odpalic- nie ma iskry przez pewien czas!!!!!!!! Po kilku odczekanych minutach (20 30 minut) podchodze i autko pali jak nowe. Czym to jest spowodowane. Wtyczki przewodow wysokiego napiecia sa wilgotne jakby posmarowne olejem. To jedna sprawa
Kolejnym problemem sa obroty silnika, ktore z niewiadomych przyczyn nie spadaja po owczesnym nacisnieciu pedalu gazu. Czasem na ulicy ludzie ogladaja sie za mna jak za kompletnym idiota. Bo zmieniajac bieg autko okropnie gazuje. Za wszelka pomoc serdecznie dziekuje. Pozdrawiam z Wroclawia/Wloclawka
  
 
Co do odpalania, to obstawiam czujnik polozenia walu, lub cewke zaplonowa. Rozumiem, ze przewody i swiece masz ok. Jak nie bedzie chcial zapalic, sprobuj na pych, duzo osob opisywalo podobne rzeczy

A co do obrotow, to nie blokuje Ci sie przypadkiem linka gazu? Moze to byc tez kwestia krokowca (jesli takowy jest), ale najpierw zobacz ten gaz