Zbliza sie remont

Za pare dni oddaje nivke do mechanika. Zamierzam zrobic uklad kierowniczy, hamulce, skrzynie biegow. Moje pytanie dotyczy w jakie czesci sie zaopatrzyc co warto kupic i odrazu wymienic zeby nie robic 2 razy. Co do skrzyni z mila checia bym zalozyl od 2107 5 biegowa ale nowa droga jak nie wiem a uzyanej nie moge znalezc. W mojej padly synchronizatory i nie wiem co jeszcze ale cos dzwoni. Co do czesci pozostalych prosze o info co kupic i zrobic zeby miec spokoj.

Co do skrzyni to ktoś na Allegro sprzedawał ... może jeszcze nie sprzedał
Jeśli chodzi o hamulce rade kupić na przód gumki na cylinderki najlepiej komplet
Układ kierowniczy - to drążki tylko poszukaj zamienników zachodnich...może drożej ale dłużej pojeździsz

Cytat:

2005-10-28 21:01:36, boreg pisze: A moze skrzynka od Poldka? W moje sprawowala sie bardzo dobrze. A i czesci pelno i za grosze...

tyle że troche trzeba tunel przerabiać a i przód skrzyni chyba zmienić nie wspomne o dorobieniu mocowania tylnego skrzyni
Kupe czasu Cię tu nie było witam i pozdrawiam.

THX za podpowiedzi no skrzynia z aukcji by byla ale ciut daleko. I koszty przesylki pewnie duze. Pojezdze po szrotach moze cos znajde a jak nie to wyremontuje to co mam. Na co zwrocic uwage przy kupnie skrzyni? i czy od 2107 pasuje bez problemu czy cos trzeba przerabiac i dorabiac?

I sie zaczelo. Dzisiaj odstawilem nive do mechanika. Przelozy mi skrzynie od swojej lady ktora ma na czesci. Hyhy minela dopiero godzina od wstawienia auta i juz mam tel. ze trzeba krzyzaki wymienic tulejki przy drazkach reakcyjnych i przekladnie kierownicza ktora tez mi sprzeda za 100 mam nadzieje ze to dobra cena. Jutro jade do nich zobaczyc co i jak mam nadzieje ze juz nic wiecej nie wyjdzie.

tylko zeby sie nie okazalo ze on ci zostawi twoja przekladnie a wyciagnie zrabana z tej nivy na czesci i ci powie ze to byla ta twoja Zyjemy w Polsce i tak duzo mechanikow kombinuje

Koles wyglada na mechanika porzadnego jak mi silnik gasl po rozgrzaniu bo jak zimny to dzialal to w piec minut sie zorientowal co mu dolega. Ponoc facet sie wychowal na ladzie i wie o co tam chodzi zreszta serwis duzy i zadbany wiec nie wydaje mi sie zeby kombinowal. Jutro odbieram auto i zostawiam im 1800 zl. Koszty spore sam sie zdziwilem ale mam zrobione:
- wstawiona skrzynia 5 biegowa
- wymienione drazki reakcyjne
- nowe sworznie czy swoznie poprawcie mnie bo sie zagubilem
- nowe gumy przy przednim stabilizatorze
- nowe krzyzaki
- wymieniona przekladnia wraz z koncowkami dlugimi i krotkimi plus drazek a jaki to nie wiem jak sie fachowo nazywa ale wymieniony
- zlikwidowany luz piasty
- wyregulowany gaznik zaplon etc
- skrocony tylni stabilizator poprzeczny bo jak mi spawali w innym zakladzie nowe mocowanie to troche skopali i os nie byla idealnie wysrodkowana
- odpowietrzone hamulce

Zostaje mi tylko jechac do gazownika wymienic swiece i wyregulowac gaz a to juz pikus jesli chodzi o koszt. No i znalazlem oponki regenerowane z 2 letnia gwarancja, cos na licencji michelina ponoc czy bieznik wzorowany (200zl szt) w rozmiarze 195/75/16 badz 215/75/16 korca mnie te wieksze ale nie wiem czy da rade je wlozyc. Po ostatniej wymianie sprezyn i amorkow auto poszlo w gore o jakies 7 cm wiec chyba da rade ale zobacze.

Dzisiaj pada ale troche za malo do piatku mogloby troche popadac i blota zrobic bo zamierzam potestowac autko.

Ta kasa to z czesciami sama robota kosztowala 800 zl