Anonymous Niezarejestrowany | rok temy wymieniłem amorki na Monroe (gaz-olej). przez tydzień było ok. potem sie saczeł cos sypac. ogolnie woz jest twardy ze czuc kazdy kamyk. jest tez niestablilny. wymieniłem prawie wszystkie tuleje i sworznie. NIC.
badanie amorów pokazuje 70% (po roku).
czy to mozliwe aby amory Monroe były wadliwe pomimi ze na przyrzadznie sa sprawne?
dzieki za info
arek |