igoor1983
lubin | witam mam taki problem:
omega b 1996, 2,5l V6
gaz BRC sekwencyjny ,zalozenie kosztowalo 5000zl, przełącza sie na gaz przy temp. 30 C
1 problem:
czasem jak jest zimno (tzn ponizej 0C) lub czasem jak jest bardzo gorąco (tzn powyzej 30C) na dworze na zimnym silniku w momencie odpalania wchodzi na obroty by po sekundzie zaczac pierdziec a czasem nawet mu sie zgasnie a czasem popierdzi sekunde lub dwie i jakos zalapuje, jak gasnie to potem odpalam drugi raz i bardzo malo kiedy jest to samo, ostatnio nawet mi sie to
zdazylo jak na dworze bylo 10C.przy goracym silniku tego problemu nie ma lub zdarza sie bardzo rzadko. co to moze byc?
2 problem:
jak jest bardzo zimno na dworze (tzn ponizej -10c) jak sie juz silnik
nagrzeje do 30c to w momencie przelaczania na gaz zaczyna pierdziec i gasnie, nawet jak cisne na gaz to nie udaje mu sie wejsc na obroty i gasnie, musze wtedy czekac do temp nagrzania na oko kolo 50c i wtedy recznie przelaczam, i nei ma problemu. jak jest zimno (tzn -10 do 0c) to w momencie przelaczania
zaczyna chrupac ale udaje mu sie jakos wchodzic na obroty, czasem mu sie zgasnie, a jak trzymam noge na gazie to nie gasnie . przy temp wiekszych od 0c ten problem nie wystepuje.co to moze byc? ostatnio bylem u pana co mi gaz zakladal bo myslalem ze to moze byc cos z ustawieniami gazu. on mi podlaczyl komp od gazu zwiekszyl czas przelaczania sie na gaz (teraz samo przelaczanie twa nawet 5 sekund) i to nic nie dalo. oczywiscie moze mi zmienic temp przelaczania na 50c i wtedy nie ma 2 problemu ale znow auto sie dwa razy dluzej nagrzewa.
ostatnio bylem u pana co mi gaz zakladal podlaczyl pod notebooka moj komp. i mowil mi cos ze jest jakis blad z przeplywomierzem, czy to faktycznie moze miec cos wspolnego z problemem 1 lub problemem 2? |
