Problem z 1.8 TDi - jakby turbo nie działało

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mialem problem z niegasnącym autkiem - okazało się ze jakiaś uszczelka z imobilaizera wpadła do pompy i... dlatego nie wylaczal sie elektrozawór. Dalem autko do fachowcow od diesla... wszystko wymienili ustawili na maszynie i dupa blada! Autko odpala, gaśnie ale nie jezdzi... nie ma mocy - tak jakby turbo się nie wlaczalo... jezdzi się jak zwyklym dieslem...
moje pytanie co mogli pominąć przy naprawie ze taki jest efekt?
dodam ze dawka dodatkowa jest podciagnięta 2 razy wyżej niż ustawili ją na maszynie.... autko wogóle nie kopci - nawet jak pedał w podłodze... a cała pompa była rozbierana, wtryskiwacze sprawdzone i sa ok... (przed naprawą jak dawałem gazu rwał do przodu a za mną chmura dymu jak za jelczem)
proszę o poradę bo mam do nich podjechać w przyszłym tygodniu i chciałbym wiedzieć czy czegoś nie zmyślają...



[ wiadomość edytowana przez: jzu dnia 2007-02-21 21:24:07 ]

[ wiadomość edytowana przez: jzu dnia 2007-02-21 21:25:29 ]
  
 
Sprawdź wężyk dochodzący do zaworka turbo (taki "grzybek" na pompie od strony atrapy). Odłącz, przejedź się, podłącz, przejedź się. Jeśli nie będzie różnicy, to albo wężyk jest niedrożny, albo masz uwalony tenże zaworek... To oczywiście jedna z opcji, ale najłatwiejsza do sprawdzenia...