Otóż mam taki problem, a raczej Ojciec w jego "nowym" nabytku, jak odpali na zimnym silniku to są falujące obroty, a jak sie nagdzieje i ssanie sie wyłączy to jest ok, do tego w trasie + ciut miasta spaliła mu dzisiaj 11L benzyny - ok 100km/h.
Nie ma gazu i żadnych komunikatów o błędach - w tygodniu ma zajechać na analizator spalin