Niski poziom temperatury silnika !?!?!Co padło ?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam serdecznie,w piątek pojawił mi się dziwny problem.Zawsze wskaźnik temperatury wskazuje delikatnie niżej połowy,a w korku czasami ponad połowę.Teraz zrobiło się tochę chłodniej ale bez przesady - otóż jadąc wskazówka minimalnie wchodziła na pole normal,a przy większych prędkościach i próbie grzania w samochodzie często była pomiędzy minimum i na minimum.Nie wychodziła lub bardzo rzadko na pole czarne- non stop pole białe.Po włączeniu grzania było ciepło w samochodzie,ale spadała temperatura silnika?Co to może być?Dodam że autko szło jakby lepiej :> nie wiem czy w tym przypadku nie załączało się ssanie ale zużycie paliwa nie wyszło mi jakoś specjalnie duże.Trasa 200 km w jedną stronę.Prośba o jakieś rady - czy to termostat?Może czyjnik temperatury - pozdrawiam!
  
 
Ja bym stawiał na termostat - położenie cały czas otwarte. Możesz przeprowadzić następującą próbę aby to sprawdzić:
1. Załatw sobie osobę towarzyszącą, która będzie utrzymywać silnik na wyższych obrotach (aby rozgrzać go w miarę szybko).
2. Włączcie silnik
3. Utrzymujcie wyższe obroty (bez przesadności - 2000-2500obr/min wystarczy)
4. "Połóż ręce" na wężach dochodzących do chłodnicy - szczególnie na króćcu za termostatem) jest to króciec wylotowy z silnika (wąż dochodzący z górnej części z lewej strony chłodnicy patrząc w kierunku jazdy).

Jeżeli: temperatura węża będzie rosła stopniowo wraz z czasem pracy to znaczy że termostat pozostał w pozycji otwarty - co jest oczywiście wadliwym jego działaniem.

Jeżeli natomiast wąż będzie zimny przez jakiś okres czasu, dopiero po nagrzaniu cieczy chłodzącej do ok. 88-92stopnie (otwarcie termostatu) temperatura jego będzie rosła to znaczy, że działa prawidłowo.

Miałem kiedyś taki przypadek, że w fieście, w zimie, długo wskazówka nie mogła wejść w pole normal (ogrzewanie na maksa, jazda w mieście), dopiero po skręceniu ogrzewania na 5 minut, złapał temp i mogłem puścić ogrzewanie.

To, że w samochodzie jest ciepło może oznaczać że ciecz osiąga temp. 60-70 stopni, nie więcej - więc nie dobrze.
Efekt, że samochód "idzie lepiej" lub że chodzi inaczej co może sugerować że lepiej silnik pracuje może być skutkiem spalania powietrza o innej temp. i wilgotności. Ale to jest gdybanie.