Miska olejowa

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Przy wymianie oleju odkryłem że mam pękniętą miskę olejową. I jak nie trudno się domyśleć cieknie. Pytanie co z tym zrobić????
Nie mam ochoty wyciągać silnika by się dostać do miski ops: ops: . Na dzien dzisiejszy zaklejłem to pęknięcie poxipolem i o dziwo trzyma (tylko jak długo??) 500km.
  
 
Wcale nie trzeba do tego wyjmowac silnika. Ja robilem to tak, za podnosilem caly samochod, potem lewarek pod skrzynie i silnik w gore, odkrecalem belke od podluznic i cale zawieszenie lekko w dol - i juz miska moja. Podobno da sie to zrobic bez odpinania belki ale mi sie to nie udalo - nie mialem tyle nerwow.
  
 
poxipol jest naprawde skuteczny do takich zaklejań.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
ile wymiana uszczelki miski olejowej moze kosztowac i czy duzo jest z tym zabawy?dzieki za odp.
  
 
Na mój gust to drobiazg. Najwięcej zabawy ze śrubami, ale to i tak lepiej niż pałacić. Mały kanał, klucz ( chyba 10 nasadowa ) dwie godziny razem ze spuszczeniem i zalaniem oleju i już. A piwko po wszystkim w domciu
  
 
wymiana bez kanału jest troszke męcząca ale mozna spróbować
moja tez ciekła ale musze przyznać że poszłem na sposób i zmieniłem tylko podkładki na takie jakby dłuższe i o dziwo pomogło .
  
 
Sama wymiana jest prosta ale miska nie zejdzie bo trzeba by podnieść do góry silnik albo zwalać belkę od zawieszenia trochę ją opuszczając do dołu. W Poldkach niestety tak jest. Można odkręcić miskę bez wyjmowania silnika albo odkręcania zawieszenia ale będziesz miał niewiele miejsca na założenie nowej uszczelki (jakieś 3-4 cm między miską a blokiem). Bez kanału nie podchodż do tematu.
  
 
hmmm.
mam ostatnio problemy z korkiem oleju z pod miski olejowej.
po wymianie oleju korek przepuszcza.
dowiedzialem sie nawet ze to mogl mi ktos podmienic korek oryginalny na korek z miski ze skrzyni biegow.
mogl by mi ktos przyslac zdjecie jak wyglada korek z miski olejowej do POLONEZA CARO 1,6 GLE.
z gory dziekuje za zainteresowanie.
moze byc na adres macleod@poczta.iolnet.pl
  
 
Jest podobny, ale nie ma magnesu. A wyłapywanie opiłków w silniku jest odpowiedzialny filtr. W napędzie (skrzynia, most) od tgo jest magnesik w korku.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Witam u mnie też po którejś z koleji wymianie oleju zaczął przepuszczać korek w misce a jest oryginalny. (wymieniam olej osobiście).
Da się to jakoś uszczelnić Bo nie uśmiecha mi się wymieniać michy całej bo jest w dobrym stanie
Pozdrawiam
  
 
Spokojnie Panowie
Wina tych przecieków lezy po stronie Korka. Sprawę załatwi wymiana go na nowy. Koszt korka z magnesem 3.50 bez magnesu 2.70 Ceny ze sklepu Motoryzacyjnego Warszawa ul Karmelicka.

-----------------
--- Biały ---
ten zły admin
  
 
Dobra Panowie, co się zeszukałem tego korka i nikt nie ma! Ani na giełdzie, ani w żadnym motoryzacyjnym w Zabrzu i Rudzie Śląskiej, tylko wzruszaja ramionami, panie tego to już dawno nie było i nie waidomo zkąd wziąść.
I co tu zrobic. Acha i zauważyłem, że ja (C 1.6 GLI'96) mam korek na płaskiej części miski i na klucz, chyba 19 o ile pamiętam(albo większy), a u kumpla wymieniałem kiedyś olej i on miał na pochyłej tylnej części miski i miał na imbus, czyli podobny do tego co w skrzyni. Z tym że on miał 1.5 '94. Więc kiedy zmienili ten korek?
  
 
Ja mam polda rocznik 95 i korek na imbus 12 i na tylniej pochyłej ściance miski....I nie wiedziałem że są jeszcze inne korki i ich umiejscowienia !!!!
  
 

Bede drazyl temat:

Z winy wlasnego lenistwa mam problem: wlozylem do auta silnik z pogieta miska olejowa, teraz okazuje sie, ze pod kolem pasowym znieksztalcenia sa na tyle duze, ze zaklepywanie nie pomoze i olej cieknie, w ilosci o,2l/100km.
Pytanie:
czy mozna wymienic uszczelke/zdjac miske bez wyciagania silnika z auta?
Nie dam rady odkrecic belki, wiec sposob Wyrwizeba nie podziala (sruby sa zapieczone, bez palnika by sie nie obylo) Da sie podniesc silnik na tyle, zeby to wyjac? Oczywiscie, po odkreceniu poduszek. A moze po odkreceniu rozrzadu m0ozna odkrecic pompe oleju (z lusterkiem)
Przerabial to ktos?
  
 
Cytat:
2003-07-07 11:59:19, Bartek_w pisze:
czy mozna wymienic uszczelke/zdjac miske bez wyciagania silnika z auta?


Co do wyjecia miski nie bede sie wypowiadal bo ja zawsze popuszczalem belke - jak opisalem wyzej, ale podobno goscie daja sobie rade bez - mi sie nie udalo nigdy. Co do wymiany uszczelki - to no probl, da sie to zrobic bez problemu - tylko ze nie bedziesz mial wiele miejsca i trzeba to robic "na czucie". i nie ma taryfy ulgowej - uszczelke musisz ulozyc dokladnie bo jak nie to bedze ciec i tyle. Ale do zrobienia.
  
 

Hmm.. A ja myslalem, ze wymiana uszczelki jest jednoznaczna ze zdjeciem miski. Wyglada na to, ze jakos ja mozna przesmyknac pod pompa oleju..?
Ja jednak musze zdjac miche i pewnie ja wymienic, wyglada to na wieksza imprezke (te male srubeczki beda mi sie snily po nocach) i wole to tym razem zrobic jak nalezy.
Duzo ryzykuje zakladajac do odkrecania srub od belki 2-metrowa przedluzke? Mam na mysli sruby wyrwane z podluznicy itepe..
  
 
Wymiana uszczelki jest jednoznaczna ze zdjeciem miski, ale nie jest to jednoznaczne z jej wyjeciem - po odkreceniu tych malych srubek ktore na pewno beda ci sie snily po nocach miska lekko opada w dol i trzyma sie na przednim zawieszeniu - belka drazki itp. Wtedy mozemy zalozyc nowa uszczelke - przeciskajac ja pod smokiem od pompy oleju (jesli mamy uszczelke 4-czesciowa obejdzie sie bez tego, ale juzich nie widuje). Nie mowie ze jest to latwiutkie ale tez i nie strasznie trudne. Pracochlonne dosc moze byc tez wlasciwe ustawienie nowej uszczelki - szczegolnie polksiezycow, jak juz pisalem - pojdziesz na latwizne i nie zadbasz o to to cala robota na marne bo bedzie lac. Kiedys przez to kilka razy musialem zdejmowac miske - zareczam, potrafi wqrzyc. Nowa uszczelke zakladalem na smar - pomaga doszczelnic. Wazne jest tez by nie za mocno dokrecac te male srubki - jak za mocno dokrecisz to guma sie scisnie, powykrzywia i znow bedzie lalo...Taak wymiana uszczelki pod moska potrafi bc upierdliwa dlatego jak mowie - raz a dobrze. Co do srub od belki to sa one dosc duze - bodajze na klucz 19, wiec mi nie zdazylo sie urwanie ich mimo iz do odkrecania uzywalem tez przedluzek - inaczej nie ma mocnych. Wazny jest za to dobry klucz nasadowy zeby lba sruby nie obrobic.
  
 
Ano były. Ale już za kadencji Daewoo.
I gorzej się spisywały od starego rozwiązania.
  
 

A ja mam przeglad silnikow: '93, '94, '96 i wszystkie maja korek na dnie z przodu.
  
 
A ja mam plusa i mam korek oryginalny na płaskiej części skrzyni, na klucz chyba 19 i jednocześnie imbus. Niestety też przecieka, ale na moje szczęści tylko 0,5 litra na pół roku, mam nadzieje, ze do kolejnej zmiany w styczniu wytrzyma, nowy korek grzeje się w schowku (dostałem w prezencie)