Corolla E8 1987r. DX Diesel. Urwany kołnierz amortyzatora

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam, mam następujący problem. Prawy przedni amortyzator ma obudowę zawierająca kołnierz podtrzymujący od dołu sprężynę. I u mnie kołnierz ten w dwóch miejscach po przeciwnych stronach do tego stopnia skorodował, że zrobiły się w nim dziury i opadł nieco:/ mechanik mi powiedział, że jeszcze na tym mogę spokojnie jeździć, że tak szybko to nie odpadnie:/ jak powiedziałem, że chcę wymianę amortyzatorów to mi wymienili tylko wkłady, a w "Sam naprawiam..." amortyzator jest pokazany jako integralna część z ową obudową i kołnierzem:/ spodziewałem się bardziej kompleksowej usługi Spawać tego podobno nie można bo może się trochę zdeformować tuleja w którą wchodzi amor i amorek w nie wejdzie w nią. Co z tym zatem zrobić? Jest jakiś sposób by to niskim kosztem naprawić? Czy niebezpiecznie z takim artefaktem jeździć? Pozdrawiam i czekam na pomoc
P.S. Do tej pory nic się złego nie działo i nagle dwie takie tragedie ech nic nie trwa wiecznie i nawet bezawaryjna toyota się w końcu zużywa (dodam tylko że nigdy nie "szalałem" tym samochodem, może po prostu Wrocław nagle daje się we znaki )

[ wiadomość edytowana przez: motomadness dnia 2008-04-29 23:16:33 ]