Z radością informuję, że kluska z dniem wczorajszym przestała robić u mnie za samochód roboczy. Zmieniła status na świąteczny i zimowy dzięki czemu nie zostanie zajeżdżona i skatowana ciągłą jazdą do pracy. Otóż stałem sie szczęśliwym mam nadzieję posiadaczem HONDY 250 Foresight, którą to na mieście sprawy bieżące załatwiam. Choć daleko jej do kluski to na miasto jest idealna. Uprzedzajac ewentualne pytania nie zamierzam zakładać skór na plecy z logo Hondy, ani zacnego LOB-u opuszczać bo serce przy klusce zostało.
Pozdrawiam serdecznie !