MotoNews.pl
1 [Felgi] - inne niż fabryczne. (10324/27) - PT
  

[Felgi] - inne niż fabryczne.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Czy felgi od FIATa 132 będą pasować do Poloneza z hamulcami Lucasa? Chodzi mi o to, czy ze względu na kształt (tzw. "motylki", patrz profil OLO ) nie będą zawadzać o zaciski? I jeszcze jedno, czy to prawda, że te felgi mają szerokość 5,5 cala, czyli są o 0,5 cala szersze niż std. felga PN?

Pozdrawiam,


[ wiadomość edytowana przez: Koot dnia 2007-01-19 19:31:57 ]
  
 
Będą pasować bez boolu.
Ich pełne oznaczenie to:
14" x 5,5 J ET=25
czyli felga o średnicy obręczy 14 cali i szerokości 5,5 cala i osadzeniu 25 mm (ET inaczej nazywane też OFF-SET 'em)

Felga seryjna do Poloneza ma
13" x 5 J ET=29

więc jest i 1 cal na średnicy mniejsza i 0,5 cala mniejsza także na szerokości oraz ma o 4 mm większe osadzenie, czyli jest o te 4 mm bardziej "schowana" w nadkolach (jeśli za punkt odniesienia przyjąć środek szerokości felgi).

Generalnie - super felunie do Poldka - zeby były jeszcze trochę lżejsze to byłoby miodzio... bo dość bycze są - nawet argentowskie są już dużo lżejsze...
  
 
Cytat:
2003-02-27 23:13:50, Mrozek pisze:
Generalnie - super felunie do Poldka - zeby były jeszcze trochę lżejsze to byłoby miodzio... bo dość bycze są - nawet argentowskie są już dużo lżejsze...



Około kilograma do maksymalnie dwóch
  
 
Cytat:
Janio pisze:
Około kilograma do maksymalnie dwóch


To baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo dużo dla wirującego koła - kilkugramowy ciężarek przy prędkości ponad 100 km ma masę kinematyczną (chyba tak się to mówi) kilka kilogramów (nie pamiętam dokłądnie tych relacji - ale chyba wystarczy to wam do zobrazowania sytuacji)

[ wiadomość edytowana przez: Mrozek dnia 2003-02-27 23:53:28 ]
  
 
Panowie (Mrozek, Janio), dziękuję za informację, choć przyznam że trochę mnie zmartwiliście tą informacją o masie. Ponieważ zimówki mam na oryginalnych felgach, a letnie opony mają już kilka latek, zdecydowałem kupić nowy kpl. felg i opony letnie oczywiście. Wpadłem na pomysł (nie wiem czy dobry), że to będą 14" bo IMHO ładniej wyglądają i można wybierać z szerszej gamy opon. Teraz mam do Was jeszcze jedno pytanie: wg. tabel zamiennikiem do 185/70 R13 jest 185/65 R14. Zastanawiam się jednak czy popełnię duży błąd kupując 185/60 R14. Wiem, że opona będzie niższa i że będę miał przekłamania na liczniku, ale:
1. Mój PN to słabizna (1.6 GLI z kat.)
2. Jeżdzę praktycznie tylko i wyłącznie po mieście gdzie przysp. odgrywa większą rolę niż Vmax.
Czy moje rozumowanie ma sens i powiedzcie mi proszę czy mogę tak zrobić?

PS. od razu dodam, nie piszcie mi o szerszych kapciach (są ładne, ale to chyba bez sensu do mojego PN no i szkoda mi kasy

Pozdrawiam,
  
 
Opony, ktore proponujesz powinny byc OK! Te 5 w profilu nie zmieni tak duzo. Jesli masz wybor w tej samej cenie, to kup zamiennik, ale jesli mozesz taniej dostac te nizsze, to sie nie zastanawiaj, tylko bierz.
Nizsza opona powinna lepiej trzymac w szybkich lukach, ale i tak nie odczujesz duzej roznicy przy tak malej roznicy w profilu.
  
 
KiLeR - wielkie dzięki, trafiłeś w sedno. Wśród opon, którymi się interesowałem różnica w cenie jest pomiędzy profilami 60 i 65.

Mrozek - zastanwiam się nad różnicą w off-secie o której wspominałeś. O ile Cię dobrze zrozumiałem, w pewnym sensie całe koło będzie schowane 4mm w stronę nadkola, czy tak? Hmm ... chyba bedę musiał dołożyć kolejny 5 mm dystans na koła. Rozumiem, że z przodu nie będzie z tym problemów (śruby mam od alufelg, są o 1cm dłuższe), ale co z tyłem (mam bębny - Lucas)?
Czy są dystanse z osadzeniem (nie wiem czy tak to się nazywa)?

Pozdrawiam,
  
 
Cytat:
2003-02-28 10:39:17, Andys pisze:
Mrozek - zastanwiam się nad różnicą w off-secie o której wspominałeś. O ile Cię dobrze zrozumiałem, w pewnym sensie całe koło będzie schowane 4mm w stronę nadkola, czy tak?



Dokładnie odwrotnie - koła będa bardziej "wysunięte" na zewnątrz.
  
 
Pasują idealnie. Polecam 3 rozmiary opon 185/65R14, 185/60R14 i 195/60R14 - dokładnie w tej kolejności.
Mozesz mieć kłopot ze śrubami na tyle. Te od alusów mogą sie okazać za długie. ew kupisz normalne do stalówek - koszt maly.
Acha - im mniejszy OFFset tym bardziej wysunięte na zewnatrz.
HMMM Myślałem że seria ma wieksze ET!
Co do masy motylka i normalnej - nie odczułem pogorszenia przy zamianie...
  
 
Andys. ciesze sie że takowe nabyłeś bo i ja także oraz Mach bedziemy też takiem mieli...ale narazie mamy po dwie na tyle i są szerokie na 7,5" z oponami ,przynajmniej ja, 195/60/14...właśnie jestem w czasie kompletowania poprzez Jania kolejnych dwóch sztuk ...Zresztą zajrzyj do mego profilu to zobaczysz jak sie prezentują...
  
 
W takim razie cieszę się, że źle zrozumiałem. Zdecydowanie wolę, żeby były wysunięte bardziej na zewnątrz samochodu niż do środka.
OLO - nie dopisałem, że śrub do alu używam jedynie na przodzie, na tyle pewnie zrobiłyby mi sieczkę w bębnach
OLI - widziałem zdjęcia w Twoim profilu, niezłe kółka. A felg tych niestety jeszcze nie mam, dopiero je zamówiłem i czekam od tygodnia, mam się dziś do gościa zgłosić.

Dzięki Panowie, w takim razie nie pozostaje mi nic innego jak chyba wziąć 185/60 i cieszę się, że nie będę musiał szukać dystansów.
  
 
Ciekaw jestem, jak bedzie u mnei pasowal zestaw motylki + dystanse 28mm...
  
 
Skąd wy bierzecie te motylki???A ja nie mogę nigdzie takowych zdobyć .Kurczę niedługo wszystkie motylki w Polsce będą na autkach klubowiczów .Kiler jak masz rozwiązane dystanse?Długie szpilki,czy dystans przykręcany do piasty i do niego przykręcane fela?Bo"zleciłem"kumplowi wytoczenie dystansów 30mm ,ale wg.tej drugiej opcji...
  
 
Pod adresem tutaj jest fajny programik do przeliczania opon.
  
 
Miło Cię widziec w Klubie Andys. Moje dwa motyle 7.5 cala sa już w renowacji. Hehe- troszkie wystaja z nadkola. Odbiór w przyszłym tygodniu- kapeć oczywiście 195/60/14.
Pozdrawiam.
  
 
Cytat:
2003-02-28 15:10:32, kaovietz pisze:
Skąd wy bierzecie te motylki???...


Spróbuj www.motylki.pl :D
Kiler- ja wiem - tył będzie Ci ciachać o rant błotnika. Najpierw poleci nadkole, potem opona.
  
 
A ja mam pytanie. Jak można dotrzeć do właściciela samochodu znajac tylko numer rej. Chodzi mi o to że niedaleko mnie stoi DF przynajmiej od pół roku nie ruszany, a on ma takie fajne fele jakie ma NoBO. I chce je legalnie nabyć, przed tym jak je sobie ktoś zdejmie a fiata najpierw rozbiorą a później na złom wywiozą, i z felg nici będą
  
 
Więc uściślając – pisząc
Cytat:
Felga seryjna do Poloneza ma
13" x 5 J ET=29

więc jest i 1 cal na średnicy mniejsza i 0,5 cala mniejsza także na szerokości oraz ma o 4 mm większe osadzenie, czyli jest o te 4 mm bardziej "schowana" w nadkolach (jeśli za punkt odniesienia przyjąć środek szerokości felgi).

pisałem, że to felga POLONEZOWSKA ma mniejszą średnicę i mniejszą szerokość oraz większy OFF-SET, czyli osadzenie koła – co sprawia, że taka felga jest „głębiej” schowana w nadkolu niż fiatowski motylek.
Jak słusznie Janio wyjaśnił motylek będzie o owe 4 mm bardziej „wysunięty” na zewnątrz i o tyle więc poszerzy nam się rozstaw kół z każdej strony – czyli na całej osi przybędzie nam 0,8 cm. Tym bardziej jakiekolwiek dystanse są jak najbardziej zbędne (zwłaszcza z przodu w przypadku szerokiego zawieszenia – na tył można trochę dać). Aha 0,5 cala szerokości obręczy więcej 12,7 mm więcej, więc nawet jeśli felga (dokładnie: środek obręczy) jest wysunięty 4 mm na zewnętrzną stronę to mimo wszystko od strony wewnętrznej krawędź obręczy też będzie o 2,35 mm „głębiej” wchodzić do wnętrza nadkola (to wyniki większej szerokości obręczy), a na zewnątrz rant felgi będzie „wystawał” aż o 10,35 mm. Oczywiście nie ma się niczym przejmować – 5,5 cala oznacza 139,7 mm szerokości, więc do szerokości opony 185 mm, którą „reflektujesz” jeszcze daleko – więc nie ma się co martwić o to czy taka bardziej „wystająca” na zewnątrz felga może sprawić jakieś kłopoty – wręcz przeciwnie, szersza obręcz, usztywni oponę, co zaowocuje lepszym trzymaniem się samochodu na zakrętach.

Nie popełnisz też zbyt dużego błędu zakładając kapcie 185/60R14 – to „odpowiednik” opony 175/70R13 – opona także stosowana w Poldkach, a ponieważ jest „mniejsza”, więc skraca przełożenie całkowite, tym samym troszkę może poprawi się dynamika auta, na której tak Ci zależy . Więc jak widać rozumujesz dobrze. I nie przejmuj się większą masą motylka – te 1-2 kg to pikuś w stosunku do masy samej opony, która waży około 8 kg. Jeździ się na nich naprawdę fajnie (jeździłem osobiście, więc nie zmyślam) – a większej ich masy tak specjalnie nie da się odczuć. Cholernie ciężkie to są dopiero felgi trucka – ja bym tego „czegoś” do osobówki nie założył – łomocze po dziurach straszliwie (i nie wiem dokładnie ile one ważą i nie chcę wiedzieć , bo ich i tak w życiu nie założę).
Co do śrub – to musisz bezwzględnie na tył kupić śruby krótsze - do felg stalowych, bo zniszczysz tylne hebelki (mi się „prawie” udało – ścięło mi końce śrub – na „szczęście” miałem 5 milimetrowe dystansiki – ale tylko z tyłu, z przodu już nie miałem serca ich zakładać – bo zrobiło mi się żal opony, błotnika i nadkola).
Osobiście wolę jednak „duuuże”, baloniaste kapcie – dlatego jednak zdecydowałbym się na 185/65R14, a myślę nawet o 195/65R14 – ale o gustach się nie dyskutuje, więc nie będę się kłócił o wyższości... (wiadomo czego ).

OLO – ja także sądziłem że seryjna polonezowska felga ma większy OFF-SET – bo nawet kiedyś dokonywałem dokładnych pomiarów suwmiarką i wyszło mi, że ET=34... Widać coś źle pomierzyłem, bo jak zmieniałem kółka z letnich na zimowe w moim „cudeńku” to ze zdziwieniem zobaczyłem, że owe stalówki mają nabite jak byk oznaczenie felgi (takie jak podałem). Wiedziałem, że aluski tip-top miały takie właśnie wartości (bo też są nadlane na feldze) i byłem jak najbardziej przekonany, że mają one w stosunku do stalówek właśnie o te 5 mm mniejszy wskaźnik osadzenia. A jednak... nie – czasem pozory (bo jakoś zawsze mam wrażenie, że nawet te seryjne alusy nieco poszerzają poldka) mylą.

Kiler – wszystko jest kwestią opon – musisz wziąć tylko pod uwagę, ze motylek poszerza o 0,4 cm na stronę. Nie miałem okazji dokładnie się przyjrzeć jak u Ciebie wyglądają kółka (a zresztą jakie masz opony? bo nie wiem) z dystansami 28 mm – więc trudno mi się wypowiedzieć na ten temat.

OLI i Mach – skąd wy wytrząsnęliście motylki o szerokości obręczy aż 7,5 cala?!?!?!?!?!?! Seryjnie takich na pewno nie było – więc to musi być jakaś samoróba. Na takie felgi zresztą, minimum to opona o szerokości 205 mm, a po prawdzie to 215, a „zalecana” to 225. Opona 195/60R14 może się „rozerwać”, bo 7,5 cala to dokładnie 190,5 mm szerokości obręczy.
  
 
na tych motylkach bedzie jezdzic 175/65R14

Co do felg, to zakupilem je przy nieocenionej pomocy kolegi Jania, za co jestem mu bardzo wdzieczny!!!
  
 
Cytat:
Kiler- ja wiem - tył będzie Ci ciachać o rant błotnika. Najpierw poleci nadkole, potem opona.

Oryginalny zawias DF-a+dystanse 28mm na stronę+motylki dają rozstaw kół prawie identyczny z szerokim PN-em,który jest szerszy o 60mm w stosunku do starych modeli.Także wg.mnie nic ocierać nie powinno(ew.przy max.obciążeniu)A stronka www.motylki.pl bardzo mi się podoba