A OP-COM powiedział....

W ramach dokształcania zawodowego podjąłem nieśmiałą próbę odpalenia op-coma nabytego po drodze znajomości od jednego z klientów. Walki z odpaleniem trwały kilka tygodni, niczym kocioł pod Stalingradem i uwieńczone zostały sukcesem, albowiem przy moich zdolnościach intelektualno - fizycznych zrozumiałem jak obsługuje się ów program i jakie ma przeznaczenie. Interfejs wożę w bagazniku zaś mini laptopa wzorem Brutala mam gdzieś w zasięgu ręki. Przez kilka miesięcy z kluską po za hamulcami nie miałem problemów dających do większego bolesnego myślenia. Ot zwykłe pieszczoty w postaci wymiany płynów, filtrów, olei, żarówek - rzekłbym szara eksploatacyjna rzeczywistość. By jednak nie było kolorowo jak na damę przystało kluska zaczęła od jakiegoś czasu stroić fochy. Fochy stroi zdecydowanie na zimno i polegają na typowym damskim wahaniu (obrotów) czy ustabilizować związek pomiędzy nami czy też nie? Do pracy mam ciut wcześnie bo na 3 więc o 2.20 budzę kluskę delikatnym otwarciem drzwi, włożeniem kluczyka i subtelnym naciśnięciem przycisku "S" (made in Senator) by wyrwać ją z uśpienia. Temperatura otoczenia sprzyja pobudce z racji skali oscylującej pomiędzy 10-15 stopni, więc tragedii nie ma. Niestety, coraz częściej moja dama waha się zaraz po pobudce czy wejść na życiowe obroty czy też nie? Innymi słowy jej serce bije nierównomiernie wahając się w zakresie swoich obrotów w sposób niepokojący dla mojej porannej psychiki. W 99% po kilku-kilkunastu sekundach wraca do świata żywych i można jechać dalej delektując się komfortem i pustymi drogami w Warszawie. Wpadłem na pomysł by zabawić się w motoryzacyjnego proktologa i podpiąć kluskę do op-coma. Czynności te, w naturze swej perwersyjne wykonałem dwukrotnie odczytując podobne błędy.

- P-0430 - (1) Wydajność systemu katalitycznego poniżej wymaganej wartości (Bariera 2) - Obecny

- P-0130 - (9) Obieg prądowy czujnika O2. Zwolniona reakcja (Rząd 1, czujnik 1) - Obecny

O tyle, o ile pierwszy błąd mogę złożyć na karb LPG w klusce o tyle drugi mnie niepokoi i nie wiem czy tu nie leży przyczyna w porannych fochach białej damy.

Prośba o jakąś łopatologiczną podpowiedź z założeniem że macie do czynienia z facetem o motoryzacyjnym rozwoju trzecioklasisty. Gdzie szukać i co zmienić?
Nadmieniam, że po za spaloną lampką innych błędów op-com nie pokazuje.
Pozdro z Okęcia - Zupper