Cześć
Problem dotyczy corolli z silnikiem D4D 2.0 90 km przebieg 275 tys.
Auto miało problem z mocą pierwszy raz rok temu u poprzedniego właściciela, wymiana zaworków scv pomogła rok było ok, i problem ponownie powrócił kolejne 2 krotne wymiany zaworków pomogły na krótko ostatnia wymiana na 800km, właścicielem byłem już ja po ostatniej wymianie, więc jak problem powrócił postanowiłem zajrzeć do baku i znalazłem tam coś takiego...
Czy to są opiłki metalu z pompy na magnes się trochę przyczepiło, odkręciłem też zaworki SCV i nie widziałem na nich opiłków, może za krótko przejechały?
https://naforum.zapodaj.net/ac9c6d0443ed.jpg.html
Jeśli chodzi o silnik to odpala od strzała natomiast, trochę głośno pracuje według, mnie poniżej filmik
https://www.youtube.com/watch?v=UrVUwzIHlHc
Sprawdziłem też korekcje wtryskiwaczy i wyglądają następująco
Na zimnym silniku
Na ciepłym
https://www.youtube.com/watch?v=nG5gfnFqGEI
https://www.youtube.com/watch?v=Gqgaqx-29qg
i Pytanie jeśli to w baku są opiłki z pompy to da radę przynajmniej uratować wtryski czyszczeniem ultradźwiękami??
Pozdrawiam.