| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
PiotrS LOB WETERAN ![]() LO016 Gdańsk | 2003-12-12 11:23:56 Ubezpieczeniowa rewolucja 10:21 02.12.2003
> wtorek > > > Już za niespełna miesiąc wchodzi w życie pakiet Ustaw > ubezpieczeniowych, uchwalony w maju br. przez Sejm RP. Pakiet ten > rewolucjonizuje rynek ubezpieczeniowy w Polsce, wprowadzając kilka > istotnych zmian bardzo ważnych również dla przeciętnego Kowalskiego. > Przeciętny Kowalski jest bowiem najczęściej właścicielem albo jeszcze > malucha, albo już lanosa lub fabii. Zresztą nie ma znaczenia, czym > Kowalski jeździ, w świetle prawa powinien posiadać wykupione > ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu > mechanicznego. Do 31 grudnia 2003 obowiązek ten wynika z treści > Rozporządzenia Ministra Finansów, od 1 stycznia 2004 wynikać będzie z > treści Ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach > obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze > Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. 03.124.1152). > > I tu dla przeciętnych Kowalskich ważna informacja. Nowe regulacje > prawne niosą ze sobą nie tylko zmiany kosmetyczne, ale wprowadzają > szereg dodatkowych obowiązków i warunków zawieranego ubezpieczenia. I > tu garść refleksji o kilku najistotniejszych zmianach. > > 1. Po 1 stycznia 2004 zmienią się zapisy dotyczące minimalnej sumy > gwarancyjnej ubezpieczenia. Suma gwarancyjna to kwota, do jakiej > zakład ubezpieczeń będzie pokrywał roszczenia osób poszkodowanych z > tytułu zdarzenia, którego byliśmy sprawcą. Do tej pory suma wynosiła > 600.000 euro w odniesieniu do jednego zdarzenia, niezależnie od tego, > czy zdarzenie powodowało szkody na osobie, czy w mieniu. Od 1 stycznia > 2004 suma nie może być niższa niż: w przypadku szkód osobowych 350.000 > euro na każdego poszkodowanego oraz w przypadku szkód w mieniu: > 200.000 euro w odniesieniu do jednego zdarzenia, którego skutki są > objęte ubezpieczeniem bez względu na liczbę poszkodowanych. Oczywiście > podobnie jak było do tej pory, również i po 1 stycznia 2004 kupujący > polisę będzie mógł podwyższyć sumę gwarancyjną, ale że wiąże się to z > koniecznością opłaty dodatkowej składki, w zasadzie mało kto tak czyni > i pewnie mało kto będzie tak czynił w przyszłości. Przed podjęciem > decyzji o wyborze sumy gwarancyjnej warto jednak pomyśleć, czy kwota > nieco powyżej 800.000 PLN (przy obecnym kursie euro) wystarczy na > zaspokojenie roszczeń poszkodowanego, jeżeli wymuszając pierwszeństwo > przejazdu swoim 15-letnim maluchem (ale i świeżo odebranym z salonu > lanosem) zmusimy kierowcę kilkunastotonowej, nowoczesnej ciężarówki z > przyczepą, wypełnionej nowiusieńkimi telewizorami do nagłego zjechania > do głębokiego rowu, wypełnionego deszczówką z ostatnich trzech dni?? > > 2. Kolejna zmiana dotyczy obowiązku niezwłocznego powiadomienia > policji o każdym zdarzeniu objętym ubezpieczeniem obowiązkowym > (a takim jest również ubezpieczenie OC posiadacza pojazdu > mechanicznego). Ta zmiana oznacza w praktyce kres nagminnie > stosowanego zwyczaju spisywania przez sprawców stłuczek > oświadczeń o swojej winie, na podstawie których poszkodowany > zaspokajał później w zakładzie ubezpieczeń sprawcy swoje > roszczenia. Trzeba zrozumieć ustawodawcę, że chciano w ten > sposób ograniczyć przestępstwa ubezpieczeniowe, polegające na > wyłudzaniu odszkodowań za szkody, które nigdy nie miały miejsca, > niemniej jednak dzięki nowym rozwiązaniom z pewnością wydłuży się czas > dojazdu policji na miejsce zdarzenia (w dużym mieście patrole policji > będą przemieszczać się wyłącznie z jednego skrzyżowania na drugie, > celem potwierdzenia zaistniałej stłuczki), a już z całą pewnością > wzrośnie liczba mandatów nakładanych na sprawców zdarzeń. > > 3. Następna ważna zmiana to wygaśnięcie polisy ubezpieczenia po > sprzedaży pojazdu. Do tej pory stara umowa rozwiązywała się z > chwilą zarejestrowania pojazdu na nabywcę bądź zawarcia umowy > ubezpieczenia przez nabywcę, nie później jednak niż 30 dni od daty > przejścia własności pojazdu. Od stycznia ustawodawca wprowadził nowe > regulacje w tym zakresie. Podtrzymano obowiązek przekazania przez > sprzedającego w ręce kupującego pojazd wszelkich dokumentów > potwierdzających zawarcie obowiązkowego ubezpieczenia OC, utrzymując w > mocy również zapis, że skutki wyrządzenia szkody po dniu zbycia > pojazdu nie obciążają zbywcy (reguła ta i tak nie była znana wśród > polskich kierowców, którzy niechętnie kwapili się do przekazywania > nowemu właścicielowi pojazdu prócz kluczyków również swojej polisy OC, > bojąc się panicznie utraty przysługujących zniżek za bezszkodową jazdę > w przypadku wyrządzenia szkody już przez nowego nabywcę auta). W myśl > nowych regulacji prawnych, zbywca pojazdu będzie zobowiązany w dalszym > ciągu informować swój zakład ubezpieczeń o fakcie sprzedaży pojazdu, > podając jednocześnie ubezpieczycielowi dane osobowe nabywcy. Nowe > rozwiązania dotyczą terminu wygaśnięcia ochrony ubezpieczeniowej. Nowa > ustawa dopuszcza możliwość kontynuacji przez nabywcę pojazdu > ubezpieczenia OC zawartego jeszcze przez poprzedniego właściciela. W > takim przypadku zakład ubezpieczeń naliczy nową składkę > ubezpieczeniową dla nabywcy, przy czym przy naliczaniu tej składki > ubezpieczyciel jest zobowiązany uwzględnić wszelkie zniżki lub zwyżki > wynikające z przebiegu dotychczasowych ubezpieczeń nowego właściciela > pojazdu. Umowa ubezpieczenia rozwiąże się wówczas dopiero z upływem > okresu, na który została ona zawarta. Oczywiście nabywca auta może być > "przywiązany" do innej firmy ubezpieczeniowej niż ta, w której > ubezpieczał się dotychczasowych posiadacz pojazdu, toteż pozostawiono > możliwość wypowiedzenia umowy przez nabywcę pojazdu w terminie 30 dni > od dnia nabycia auta. W takim przypadku umowa automatycznie rozwiąże > się z upływem 30 dni od dnia przejścia własności pojazdu na nabywcę, > który to zobowiązany będzie do wykupienia nowej polisy OC najpóźniej w > ostatnim dniu przed rozwiązaniem się umowy wypowiedzianej. > > 4. Ostatnia zmiana to dobra wiadomość dla tych poszkodowanych, > którym sprawca wyrządził bardzo drobne szkody. Na przykład > otwierając z rozmachem drzwi na parkingu przed supermarketem > nieco wgniótł i porysował lśniący lakier na błotniku półrocznego > lanosa. Do końca roku ubezpieczyciel sprawcy szkody nie odpowiada > bowiem za szkody, które nie przekraczają kwoty 50% minimalnego > wynagrodzenia pracowników (na dzień dzisiejszy jest to 400 PLN). A > naprawa lekko zdeformowanego błotnika i położenie na nim nowego > lakieru może zamknąć się w kwocie poniżej 400 PLN. Od 1 stycznia 2004 > roku nie będzie już żadnych ograniczeń kwotowych w ramach > odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń i niezależnie od wysokości > powstałych strat, roszczeń możemy dochodzić od ubezpieczyciela sprawcy > szkody. Tylko czy sprawca będzie zainteresowany takim trybem? Po > pierwsze każda szkoda (niezależnie od jej wartości) obciąża jego konto > i prowadzi do utraty posiadanych zniżek, a po drugie pamiętajmy, że o > zdarzeniu należy powiadomić policję? Która po przybyciu na miejsce > zdarzenia wystawi stosowny mandat sprawcy szkody. W praktyce w dalszym > ciągu w przypadku drobnych zdarzeń chyba lepiej będzie wręczyć > poszkodowanemu odpowiednią sumkę, za którą naprawi sobie on (lub też > nie) powstałe szkody. > > Energo-Inwest-Broker SA |