Stuki w układzie kierowniczym, na "kocich łbach", corolla 99

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witajcie

corolla 1999, kombi, 1.4

stuki w układzie kierowniczym. tak jakby ktoś pukał drewnianym klockiem strasznie blisko, w kabinie, za poduszką, pod kierownica - nie wiem... słychac to głównie na "kocich łbach" - w innych okolicznościach strasznie rzadko. kierownica drzy i stuka coś. to że słychać - to pół biedy, czuć rękami podczas jazdy w takim terenie. (do stwierdzenia tego zjawiska nie potrzeba uszu na dobrą sprawę). bruk - nie, wyboje w lesie - nie, "kocie łby" - o tak.

zawieszenie wykluczam bo robiłem całe w poprzedniej Corolli '98 i wiem jak brzmi gdy jest rozwalone. mechanik zdemontował kolumnę kierowniczą i jemu wszystko pasuje, tylko przesmarował. mówi, że wszystko jak nowe. a to ciągle nie znika.

pomóżcie radą albo napiszcie, że "ten typ tak ma" albo że cała kolumna do wymiany

pozdrawiam
art
  
 
Cześć,
mam corolkę z 99 lift.
jeżdżę nią od lipca 2003,
od początku na kocich łbach coś stukało - sądziłem, że zawieszenie - ale odkryłem w końcu, że to klocki hamulcowe - wystarczyło lekko wcisnąć hamulec i hałas znikał (co prawda nie miałem wrażenia, że stuki dochądzą z bardzo bliska). Ostatnio w warsztacie usłyszłem, że wsadzone są nieoryginalne klocki tylko jakieś japońskie zamienniki i one mają inną sprężynę - to był powód .... stuka dalej ale już nie tak głośno
pozdrawiam,
Paweł