MotoNews.pl
  

GSI - warczy na mnie... i się nie wyciera...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam 2 problemy

1. od dłuższego czasu - być może nawet od zakupu coś mi warczy w aucie (uprzedzam - nie wożę żadnych futrzaków )
a konkretnie jest to warczenie jakby szybko oscylującego przekaźnika...
pojawia się tylko przy dodawaniu gazu po przekroczeniu około 1700rpm (nie ważne czy na LPG czy na Pb) - pod obiążeniem i na postoju
jak obroty się ustabilizują lub opadają to jest cicho
z tego co już nasłuchiwałem to
- nie jest to ze skrzynki bezpieczników/przekaźników - podmieniałem je miejscami, "macałem" żeby wyczuć czy to któryś z nich - bez efektu
- nie dochodzi to spod maski - podejrzewałem na początku coś od instalacji LPG (sterownik albo emulator wtrysków) - ale też nic
- w końcu znalazłem prawdopodobne źródło tego dźwięku - dochodzi on z lewego (po stronie kierowcy) nadkola/błotnika

co tam może siedzieć? i sobie warczeć? mam nadkole zamontowane i nie miałem okazji jeszcze sprawdzić organoleptycznie CO TAM SIEDZI ?? może przy wymianie kół się uda - czyli dziś albo jutro...
ale może macie jakieś sugestie

2-gi problem - wycieraczka na tylnej szybie...
cholerna ma jakieś kaprysy
nie "załapuje" - było tak że przykładowo zatrzymywała się w dowolnym miejscu a po popchnięciu ręką "szła dalej"
wymontowałem więc ją - i zacząłem oglądać - na biurku cały mechanizm działał jak złoto, nigdzie nie było widać zużycia czy zepsucia - więc zgłupiałem - zacząłem podejrzewać instalację elektryczną w aucie - choć jak sprawdzałem prądy były
zamontowałem ją spowrotem i jakiś miesiąc działała dokałdnie tak jakbym chciał
noi nagle przestała
teraz ma tak że albo włączy się na jeden pełen cykl i już więcej nie chce albo wogóle - słychać że przekaźnik (ten przy wycieraczce) dostaje napięcie
Bawić się wogóle z tym czy wymieniać? Bo mnie to osłabia - a jednak ta wycieraczka przydatna jest...
  
 
Cytat:
2005-11-23 09:28:34, _Bartek_ pisze:
co tam może siedzieć?


pod lewym błotnikiem na wysokości odrobinę poniżej kierunkowskazu bocznego w Polonezach Plusach siedzi pochłaniacz par paliwa, tylko pojęcia nie mam czy akurat on może warczeć (u mnie w Caro 96 GLI nigdy na mnie nie warczał , w stylu jakiś zaworków zwrotnych lub coś, choć dość podle go traktuję )