MotoNews.pl
  

Znowu poszła łata na przewodzie paliwowym

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Pierwszy raz w lato, więc zrobić było w miarę łatwo. Wczoraj był drugi raz. Mimo, że łata była z przewodu przystosowanego do ciśnień i paliwa, rozsypała się zupełnie i około 15 litrów drogocennej benzynki poszło w asfalt Mimo to prawie udało mi się naprawić usterkę, ale jak na złość poleciała jedna z opasek zaciskowych Jak pech, to pech.

Zastanawiam się, który to przewód - zasilający, czy powrotny... Patrząc od progu to ten bliżej środka auta. Może ktoś się orientuje?

P.S. Wczoraj wymieniłem też akumulator. Poprzedni budget po poprzednim właścicielu powiedział papa Po 1.5 tygodnia niejeżdżenia nie miał już siły zakręcić rozrusznikiem. Teraz będę częściej robić przejażdżki, bo jak mówi prastara prawda - samochód niejeżdżony niszczeje 2x szybciej niż ten, co jeździ

P.P.S Kupię kilka worków cementu na dociążenie tyłu, bo na śniegu dupsko lata byle lekko gazu dodać