Co sadzicie o tzw. ogrzewaczu do akumulatora?

czy warto kupic takie cos?u nas kosztuje cos takiego 15 zlotych i niby pomaga przy odpalania auta w zimie!

A jak to działa? Czy to jest na prad jak podgrzewacze lusterek? A może to jakiś kocyk poprostu?

Polecam na zime obsmarować klemy porządnie wazeliną i jak masz w miare sprawny to nic go nie ruszy.....
a te ogrzewacze moim zdaniem to totalna kicha......

nie polecam

Moj natomiast ubiera sie u Armaniego i mowi, ze dobrze mu tak

...i wlasnie zapalenie reflektorow daje taki sam efekt, tyle ze nie placisz 15 zl (jak wnioskuje )

Cytat:

2004-11-14 21:17:45, zax pisze: a te ogrzewacze moim zdaniem to totalna kicha...... nie polecam

Co też wygadujesz Zax, jak to kicha? Przecież z reguły te patenty mają uchwyty dzięku którym przyjemnie się niesie akumulator do domu do naładowania .
A tak na poważnie jak aku jest dobry, ładowanie masz OK to żadne patenty nie są potrzebne. No i oczywiście tak jak już napisano zawsze warto przed rozruchem pobudzić aku włączaniem świateł na 2-3 sekundy

tak apropo tych wynalazków czy tez steropianu to proponował bym się zastanowić powaznie bo przecież to działa prawie ja lodówka turystyczna czyli jak sie nagrzeje to niby przez godz może i trzyma ciepło ale ja ochłodzi to zazwyczaj dłużej trzyma zimno także w/g mnie to tylko pogarsza sprawe a nie pomaga.
Pozatym dołączam się do sposobu włączenia jakiegoś odbiornika prądu przed kopem jaki daje rozrusznik , a najlepiej znaleść garaż i po kłopocie