Radzio75, piszesz, że robiłeś kapitalkę silnika, a czy przy tej okazji płukałeś układ chłodzenia? (nagrzewnica, kolektory itd). Niedawno miałem problem z zamarzaniem parownika u siebie i okazało się, że przy króćcu na kolektorze ssącym zebrał się taki syf, że trzeba go było wiertarką "wydłubać"

. Ja też 30kkm temu miałem robiony remont i u mnie nie przedmuchano obiegu. Ponieważ poprzedni właściciel jeździł na borygo, a ja przesiadłem się na petrygo to ten drugi płyn rozpuścił osady, zrobiła się z tego maź i tam gdzie najtrudniejszy przepływ się zatrzymała. Może u ciebie jest podobnie tylko pompa przepchnęła ten syf do zbiorniczka? Ale to tylko takie moje domysły.
Co do tego parownika to nie bardzo widzę, gdzie ona może być (ta śruba do spuszczania szlamu), może z drugiej strony? Dwie śruby reg. to prawdopodobnie jedna od wstępnego napięcia membran (wolne obroty), a druga od składu mieszanki. Przynajmniej w Lovato tak jest.