Wrażenia z odpalania na -10 -> Co z tym rozrusznikiem?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam, no to ja kolejne pytanko mam. Dzisiaj w nocy -10 było. I rano coś nie mogłem odpalić!! Raz że rozrusznik jakoś wolno kręcił, ale to nic. Działo się takie coś jakby automat wybijał w trakcie kręcenia!. Tzn kręcił np 4 sekundy po czym przestawał, tzn kręcił ale nie obracał juz kołem zamachowym tylko był taki odgłos jak właczonej wiertarki. Wyłączyłem kluczyk i to samo. Kręci chwilę a za chwilę wiertarka. Myslalem ze juz go nie odpale. Na szczecie mam nowy akumulator to cudem odpalił. Co to może byc? Dodam ze rozrusznik byl robiony(bo rozwalił się zębnik) moze koles zle zlozyl rozrusznik? Jak silnik sie nagrzal to bylo juz OK. Stalo mi sie tak dzisiaj pierwszy raz wczesniej np po calej nocy stania na -4 ladnie palil. Czekam na Wasze opinie w tej sprawie
  
 
Cytat:
2005-01-16 14:01:19, hepos pisze:
Witam, no to ja kolejne pytanko mam. Dzisiaj w nocy -10 było. I rano coś nie mogłem odpalić!! Raz że rozrusznik jakoś wolno kręcił, ale to nic. Działo się takie coś jakby automat wybijał w trakcie kręcenia!. Tzn kręcił np 4 sekundy po czym przestawał, tzn kręcił ale nie obracał juz kołem zamachowym tylko był taki odgłos jak właczonej wiertarki. Wyłączyłem kluczyk i to samo. Kręci chwilę a za chwilę wiertarka. Myslalem ze juz go nie odpale. Na szczecie mam nowy akumulator to cudem odpalił. Co to może byc? Dodam ze rozrusznik byl robiony(bo rozwalił się zębnik) moze koles zle zlozyl rozrusznik? Jak silnik sie nagrzal to bylo juz OK. Stalo mi sie tak dzisiaj pierwszy raz wczesniej np po calej nocy stania na -4 ladnie palil. Czekam na Wasze opinie w tej sprawie


elektrowłacznik-koszt nowego 65zl,chyba ze rozebrac,przeczyscic i moze bedzie lepiej- jak na moja głowe


[ wiadomość edytowana przez: escortdriver dnia 2005-01-16 14:06:21 ]