Mam Audi Coupe 2.8 Quattro.
Auto jest boskie (jak kazde zreszta Audi), wejdz siadz do 80 B-4 sedan (pelno ich w polsce jezdzi) i bedziesz mial praktycznie to samo co w Coupe. Taka sama fura tylko wyglad na zewnatrz inny.
Awaryjnosc - zerowa praktycznie. Jak nie kupisz "lekko" bitego egzemplarza (walony czolowo 20 razy) to bedziesz tylko oleje i klocki zmienial.
Koszt utrzymania mam wysoki tylko ze wzgledu na spalanie. Jak daje w palnik to i 17 litrow na miesie bierze. No, ale wynagradza mi auto to moca i osiagami.
Czesci do Audicy Coupe jak i do sedana masz w Polsce w brod. ceny tych czesci to tez czadowa sprawa - taniocha raczej.
Mam dla Ciebie tylko rade, nie kupuj raczej quattro tak jak moja. Kup zwykla naped przod. Bo jak cos sie sypnie w quattro to majatek czesci do silnika.
Kup sobie 2.0, 2.3, 2.8, albo wersje S2 (ale kupe kasy kosztuje, 2.2 litra, turbo i cos kolo 230 koni !!!) ale napedy przod.
2.0 ma jakos 115 koni
2.3 cos kolo 130-140 koni
2.8 jakos 170 koni
no a S2 jak juz pisalem 230 koni i 2.2 litra ze sprezarka
Wrazenia z jazdy super. Auto jest przyklejone do drogi. Wgniata w siedzenie. Wiekszosc cyniarskich BMW nawet nie moze sie sciagac (z moim 2.8ccm).
Lecialem nim najwiecej 230 ale szedl jescze spoko, od 0 do setki okolo 8 sekund.
No i jakos to klasa sama w sobie, blacha pelen ocynk, w srodku czuc sie jak w aucie, a nie jak z mcdonaldzie (plastiki).
Ogolnie zajebista fura, kupuj w ciemno. Nie ma nic lepszego do kupienia jak masz okolo 200 baniek jak Audi 80 lub 80 coupe.
Dopiero jak bedziesz mial ze 400 baniek to pomysl o audi a3 albo a4
)
A jak bedziesz mial z milard to pomys o TT
A jak jeszcze wiecej to kup S8
Hehehe
Dobra, to na tyle.
