Akumulator

Witam.
Mam pewien problem z akumulatorem.
Gdy silnik pracuje i go ładuje, z jednej z celek wychodzą bąbelki. Tak jakby sobie gazował.
Dzieje się tak odkąd mam to autko.
Do tej pory kręcił rozrusznikiem bardzo dobrze. Teraz gdy przyszły mrozy jest już nieco gorzej. Podczas odpalania rano przygasa wszystko.
Ostatnio zauważyłem że gdy wcisnę hamulec zarówno światła jak i wszelkie światełka w aucie delikatnie przygasaja na ułamek sekundy lub gdy włączę kierunkowskaz przygasają w rytm kierunkowskazu.
Domyślam się że coś z akumulatorem działo się wcześniej bo gdy kupiłem autko, na półce pod nim i na klapie nad nim były ślady mówiące o tym że chyba komuś kiedyś wywaliło elektrolit. Jeśli chodzi o ładowanie, sprawdzałem i jest w porządku.
Jak myślicie, co to może być odnośnie bąbelków i przygasania?
Akumulator kończy żywot?
Boje się co będzie jak przyjdą większe mrozy bo do pracy mam 70 km i ciężko będzie znaleźć kogoś z kablami o 6 rano
Akumulator jest „No name”.

Ja bym nie myślał tylko robił orientację cenową na taką inwestycję.
Rachunek sumienia - ile jeszcze zamierzam jeździć tym modelem ...
i zakup lepszego aku ... lub podobnego , ale tańszego popularniaka na 2-3 lata.

...a tu podobna dyskusja
http://motonews.pl/forum/?op=fvt&t=15207&c=18&f=23

[ wiadomość edytowana przez: Spro-ket dnia 2005-12-07 23:18:43 ]

Spro-ket, czytałem ten watek ale wolałem sie upewnić odnośnie "moich" objawów
Czyli jednak trzeba kupic nową bateryjkę.
Nie wiem ile zamierzam jeszcze pojeździć tym autkiem ale myślę że jeszcze jakiś czas.Nie będę kupował np Panasonica czy czegoś w tym stylu.
Myślę że Centra wystarczy choć wczoraj gdy pytałem kobieta w sklepie odradzała mi Centrę a polecała jakiegoś Sznajdera.
Zaufać kobiecie czy jednak poszukać Centre?

Centra (Futura?)