Starletka - wymiana żarówek.

Witam

Jedyne co mi się udało znaleźć w niemieckiej instrukcji, to to że trzeba ciągnąć za taki gumowy języczek z napisem TOP i musi puścić. Powodzenia z wymianą i daj znać jak wymienisz te żarówki czy lepiej świecą, bo mnie też wkurza ze moje świecą tak sobie i może też zmienie. A ile dałeś za te Osramki .

Pozdro

Dziwne...
A nie ma tam przypadkiem pierścienia plastikowego do odkręcenia zanim się gumę zdejmie ?
Pozdro.

Cytat:

A nie ma tam przypadkiem pierścienia plastikowego do odkręcenia zanim się gumę zdejmie ?

Perzan, znalazłem Twój post w którym piszesz o pierścieniu ale w Starletce takiego czegoś nie ma.
Udało mi się za to zdjąć tę cholerną gumę
Trzeba powoli ale pewnym ruchem ciągnąć za języczek o którym pisał marcinstarletka, a który jest pokazany w książce.
Zmyliło mnie to że w książce jest on na górze a u mnie był na dole.
W każdym bądź razie wymiana żarówek zajęła mi 5 minut

Co do tych wypustek to nie służą one do odprowadzania wody tylko do pozbycia się "zbędnego" powietrza z reflektora i tylko jedna z nich jest drożna.
Wszystko jest ciekawie pomyślane.
Zastanawiałem się po zdjęciu tej gumy co zrobić żeby po założeniu znowu tak się mocno trzymała.
Nic prostszego.Wystarczy po prostu nasunąć tę gumkę, tak jak była, na reflektor i docisnąć.Przez tę jedną drożną wypustkę uchodzi powietrze, w reflektorze tworzy się lekkie podciśnienie i guma znowu trzyma się jak na kleju

Co do żarówek to rewelacja.Przed autem jest biało.Znaki widać z daleka, pasy na jezdni świecą.Na krótkich droga jest bardzo dobrze oświetlona, na długich topi się asfalt
Przetestowałem je dziś w cholernie gęstej mgle z mocno sypiącym śniegiem i było dobrze.Co prawda nie są to żółte halogeny przeciwmgielne ale i tak było widać drogę znacznie lepiej niż na zwykłych żarówkach.
Nie ma co porównywać ze zwykłymi żarówkami.Polecam.

Pozdrawiam