Halogeny e36 - zabezpieczenie

he, dobry watek, ano jak to u nas w kraju, kazdego rece swedza Faktycznie coraz czesciej mozna dostrzec serie e36 z pustymi ramkami w zderzakach, a to przez to ze producent zrobil dziecinnie proste mocowanie halo do zderzaka, jeden maly pstryk i juz mamy dziury w zderzaku, albo zdrzenie ze zwierzaczkami na drodze i dziura gotowa. Jesli chodzi o zabezepieczenie to powiem tylko ze po ostatnim czynie zlodziejskim moich halogenow, postanowilem wjechac na kanal i obwinelem zatrrzaski mocujace drutem, teraz wyjecie halo jest niemozliwe, a bynajmiej calych dobrych do uzytku halogenow. Zlodziejaszek podejdzie bedzie chcial srubokretem wypchac halogena , ale sie zdziwi bo jest tak mocno przymocowany ze da sobie na luz ten bestialski czyn. Polceam wszystkim, bo pozniej jezdzimy z dziurami noi wydatek 180 zł za zamienniki.

Cytat:

2006-03-14 18:37:52, marasmaras pisze: a tak dokladniej to o co zachaczyles ten drut jak patrzylem na dzwignie to ciagnac ja halogen sam wypada

obwinelem ten pstryczek dokolo drutem i halogena, skrecilem kombinerkami na amen, teraz naprawde nie ma szans, aby ukrasc, trzeba miec kanal, albo latarka swiecic okolo 5 minut pod zderzak, i miec kombinerki, a chyba zlodziejaszek nie bedzie sie bawil w 5 minut, on potrzebuje na to 1 minute.