Witam.Męczę się od prawie roku z następującym problemem:
gdy silnik jest zimny bądź ostygnie to po odpaleniu obroty utrzymuja się w okolicach ca. 500.Po wciśnięciu pedału gazu lecą w dół i auto jest w stanie zgasnąć podczas tego wszystkiego trzęsie autem troche jak by jeden wtrysk nie działał.Po kilku minutach kiedy się już nagrzeje silnik jest wszystko dobrze brak wcześniej opisanych objawów.
-świece ok
-kable ok
-pompa paliwa ok
-benzyna ok
-wtryski ok
-krokowy ok
-Czujkin temp. chłodziwa przy termostacie przy uruchamianiu dziś wskazywał temp. 21 st.C
Nie wiem co mi jeszcze zostało do wymiany...Czy kable WN ewentualnie mogą powodować cos takiego(TYLKO JAK SILNIK ZIMNY) albo wyprzedzenie zapłonu??(w momencie zapalania jest 15°)Może ktoś miał taki problem.Pod uwagę jest tutaj brana tylko benzyna(na gazie jest wszystko ok brak problemów). |