Włącznik świateł - demontaż, usterki, naprawa

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!

Opis dotyczy wyciągnięcia i rozłożenia na czynniki włącznika świateł, omówienie z grubsza jego budowy jak i usterek, jakie mi (i chyba nie tylko mi) się przytrafiły.

Tak więc po kolei. Aby wydobyć włącznik należy:
1. Za pomocą np. małego nożyka wyjąć lewy boczny nawiew (skierować go maksymalnie do góry);
2. Wykręcić dwie widoczne śruby (Fot. 1);
3. Wyjąć górną małą kratkę nawiewu;
4. Zdjąć boczek konsoli;
5. W zaznaczonych na Fot. 2 miejscach podważyć wkrętakiem i wyciągnąć włącznik do wnętrza samochodu.



Gdy już go mamy na stole można zacząć demontaż:
1. Wyciągnąć gałkę (jak do włączania wewn. oświetlenia) i w zaznaczony na Fot. 3 otwór włożyć mały wkrętak (drut, gwóźdź), po czym całkiem wyjąć gałkę;
2. Zgodnie z Fot. 4 wyciągnąć zespół włączników świateł przeciwmgielnych (trzeba dobrze pociągnąć);
3. Patrząc na boki zobaczymy zatrzaski, które należy podważyć po kolei wkrętakiem a następnie rozdzielić obudowę włącznika i tylny „plastik” z wtykami (Fot. 5);
4. Mając tylną część („plastik” ) już oddzielnie, można zająć się wymontowaniem płytki z elektroniką. Siedzi ona na wtykach (kontaktach). Należy ją delikatnie i cierpliwie ze wszystkich stron podważyć małym wkrętakiem, uważając aby nie wkładać go za głęboko i nie uszkodzić kruchych elementów SMD przylutowanych od jej drugiej strony (Fot. 6);
5. W tym momencie można uznać demontaż za zakończony





Na płytce elektroniki jest trochę elementów zarówno SMD (lutowanych do druku) jak i kilka standardowych diod, tranzystor i innych. Na Fot. 7 zaznaczyłem diody LED od podświetlenia klawiszy (halogeny i tylne światło przeciwmgłowe) i gałki wraz z symbolami nad nią. U mnie uszkodziła się dioda od podświetlenia gałki, co też sprowokowało mnie do rozbebeszenia włącznika. Przy wymianie diod należy zwrócić uwagę na właściwą polaryzację (czyli anoda – dłuższa nóżka, do „+”; katoda – krótsza nóżka do „-” ) – Fot. 7. Na płytce katodą jest końcówka od „dziobka” pola narysowanego pod diodą (plusy i minusy oznaczyłem też czerwonym kolorem na zdjęciu). By było dobrze, diody powinny być o podwyższonej jasności (przeźroczyste), oczywiście o średnicy 3mm. Podświetlenie całego włącznika to żarówka 1,2W 12V ulokowana w miejscu zaznaczonym na Fot. 5.
Brzęczyk – sprawia też nieraz kłopoty, nie wiem, jaki dokładnie to typ, ale myślę, że podejdzie standardowy na 12V. Przy wymianie też zwrócić uwagę na właściwą polaryzację. Jeśli po wymianie brzęczyk nie działa nadal, zainteresowałbym się układem umieszczonym po drugiej stronie płytki (HEF4069) i elementami wokół, ale tu już trzeba być trochę obytym z elektroniką i lutowaniem powierzchniowym elementów (Fot. 8 ). Drugi z układów scalonych. L9610C wraz z tranzystorem oznaczonym na Fot. 7 (zapomniałem spisać symbol) odpowiada za regulację jasności podświetlenia wskaźników. Jeżeli regulacja nie przebiega płynnie, albo podświetlenie przyciemnia się i rozjaśnia, przyjrzeć się należy ścieżkom oporowym regulatora. Jeśli widać, że są brudne – oczyścić i powlec warstwą spray’u „Kontakt” do potencjometrów (lub z jego braku zwykłym roślinnym olejem – sprawdzone na wielu potencjometrach ). Jeśli ścieżka podtarta, wygiąć lekko styki suwaka, tak by trafiały obok startych śladów i podgiąć dla lepszego docisku (mazanie ołówkiem na nic się zda). Jeśli pomimo tego regulacja nie działa jak należy – przyjrzeć się układowi i tranzystorowi (padnięty tranzystor, to stałe podświetlenie bez możliwości regulacji). Podobna procedura tyczy się ścieżek kontaktowych regulatora wysokości świateł. U mnie zły kontakt suwaka ze ścieżkami powodował to, że w położeniu „0” silniki nastawcze świateł cały czas pracowały „góra – dół”. Po przeczyszczeniu, nasmarowaniu i dociśnięciu jest OK.




Montaż należy przeprowadzić w kolejności odwrotnej. Przed złożeniem warto popatrzeć jeszcze na styki przy gałce, jak są nadpalone – oczyścić pilniczkiem lub papierem. Zwrócić uwagę na to, by wodziki od pokręteł regulatorów trafiły na suwaki, najlepiej przy montażu suwaki i pokrętła ustawić na środku. Poza tym przy składaniu, gdy nie chce wejść, pokręcić gałką.

To tyle. Pozdrawiam, Tomek.



  
 
Aby wyciągnąć włącznik wystarczy po obu jego stronach włożyć np. karty płatnicze lub telefoniczne. Wtedy blaszki widoczne na fot. 3 zostają podważone i wyłącznik wychodzi jak po maśle

Patent sprawdzony, zasłyszany od niejakiego Kurczaka